Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą
Moderator: RedAktorzy
- Emilio
- Sepulka
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 26 gru 2007 19:28
Na jakich gitarach gracie, ja mam dwa akustyki. Jeden stary Defil - straszna gitara, słabo stroiła, brzmienie bardzo srednie... Przeszła na emeryture już ;-) Wisi na ścianie i na tym konczy sie jej rola. Gram na akustycznym Epiphonie i musze powiedziec, że nie jest zły do amatorskiego pogrywania w domu czy na ognisku. W przyszłym roku kupie sobie wreszcie elektryka (moze jakis Ibanez?)
Kochasz?
- rubens
- Fargi
- Posty: 437
- Rejestracja: sob, 23 lut 2008 00:00
No, to dołączę do rozmowy ;)
Używam obecnie dwóch gitar:
Hohner HW-400SB – akustyk, bardzo zacny instrument, ciepłe, bluesowe brzmienie. Na nim wymyślam i piszę, gram na nim przed 75% czasu spędzonego przy gitarze.
Ibanez RG321B – elektryk zakupiony 6 lat temu (z lekkim hakiem) za niemałe wtedy dla mnie pieniądze (ok. 1300zł, jeśli mnie pamięć nie myli). Byłem tak podjarany tą gitarą (Luca Turilli, mój ówczesny bóg gitary, grał na zbliżonym modelu, z tym że handcrafted), że nie zwróciłem uwagi na to, iż gitara zupełnie nie leży mi w dłoni, jest źle wyważona, ma szujowe przystawki... No, byłem wtedy zielony, odkrywałem te wady powoli. Teraz gram na niej mało, a przynajmniej mniej niż na akustyku - jedynie na próbach i koncertach. W domu - czasem.
Rada dla Emilio: jeśli Ibanez, to nie taki, który kosztuje około 1500-1700 i wygląda szałowo. Życie nauczyło mnie, że jeśli kupujesz coś budżetowo, to zdaj sobie sprawę z braków towaru. Dobry Ibanez zaczyna się od 2k w górę. Nie ma przebacz ;)
Używam obecnie dwóch gitar:
Hohner HW-400SB – akustyk, bardzo zacny instrument, ciepłe, bluesowe brzmienie. Na nim wymyślam i piszę, gram na nim przed 75% czasu spędzonego przy gitarze.
Ibanez RG321B – elektryk zakupiony 6 lat temu (z lekkim hakiem) za niemałe wtedy dla mnie pieniądze (ok. 1300zł, jeśli mnie pamięć nie myli). Byłem tak podjarany tą gitarą (Luca Turilli, mój ówczesny bóg gitary, grał na zbliżonym modelu, z tym że handcrafted), że nie zwróciłem uwagi na to, iż gitara zupełnie nie leży mi w dłoni, jest źle wyważona, ma szujowe przystawki... No, byłem wtedy zielony, odkrywałem te wady powoli. Teraz gram na niej mało, a przynajmniej mniej niż na akustyku - jedynie na próbach i koncertach. W domu - czasem.
Rada dla Emilio: jeśli Ibanez, to nie taki, który kosztuje około 1500-1700 i wygląda szałowo. Życie nauczyło mnie, że jeśli kupujesz coś budżetowo, to zdaj sobie sprawę z braków towaru. Dobry Ibanez zaczyna się od 2k w górę. Nie ma przebacz ;)
Niecierpliwy dostaje mniej.
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
Najlepiej zaczynać od klasycznej, a nie od akustyka, parę lat temu kupiłam ładną sztukę za cztery stówy. Z powodu braci miałam jakąś idee fixe, że się też nauczę grać, ale przy moich zajęciach to chyba śrubkę w dupkę, skończyło się na jednej piosence - Elektrycznych gitar "Wszystko ch***". Piszę, pracuję, jednej rzeczy mogę nie umieć, mam prawo :P
- Metallic
- Kadet Pirx
- Posty: 1276
- Rejestracja: sob, 22 mar 2008 21:17
- Płeć: Mężczyzna
Moj elektryk to Dean Vendetta 1.0. Zaplacilem za niego ok. 1000 zl. Z tego, co sie orientuje, jest to jeden z najlepszych wyborow w tym przedziale cenowym. Jestem z niej bardzo zadowolony, ma wygodny gryf, porzadne wykonanie i zdecydowanie ja polecam. Jesli chcesz poczytac wiecej o wyborze swojego pierwszego elektryka, zajrzyj na e-gitara.pl, jest tam doskonaly poradnik na ten temat.Emilio pisze:Rubens, a w cenie do 1500 zł, jakiego elektryka polecasz? Nie gram profesjonalnie, więc nie widze sensu wywalać ponad 2000.
"...handlarz starym książkami odkrywa, że jego zarośnięte chwastami, najzwyklejsze w świecie podwórko jest znacznie dłuższe, niż się wydaje - w istocie sięga ono aż do samych bram piekieł."
- rubens
- Fargi
- Posty: 437
- Rejestracja: sob, 23 lut 2008 00:00
Wszystko zależy, co chcesz grać, każda gitara ma swoją jakąś tam specyfikę, choć nie jest to żaden wyznacznik stały. Osobiście uważam, że żeby kupić instrument, trzeba go po prostu ograć, potrzymać w dłoni, sprawdzić, czy gryf prosty, czy progi dobrze nabite - ogólnie, czy technicznie jest ok. Potem można podpiąć pod wzmak, których na sklepie zapewne mają od groma i pograć, sprawdzić wszystkie przystawki itp. Czasochłonne, ale niezwykle ważne.
Z cyklu "Wujaszek rubens poleca...", po krótkim przeglądzie kilku polskich sklepów internetowych (mój subektywny wybór gitar o cenie ok. 1500zł):
Dean Signature Michael Schenker Standard - zacne wiosło, wymieniasz przystawki na jakiejś wyższej klasy produkty i masz praktycznie profesjonalny instrument. Klasyk.
Epiphone Prophecy SG Custom GX - Promocja, ale jaka! Kultowe wiosło, choć z nowoczesnej serii Prophecy. Bardzo, bardzo fajny instrument.
Ibanez RGA32 MOL - jeśli Ibanez w tej cenie, to tylko z dobrym osprzętem. Mostek Gibraltar w tym modelu to duży atut.
Ibanez RG320PG P2 - model wyższy, ten sam krój. Mostek tremolo.
Samick AV7 Avion WR - mój osobisty numero uno tanich gitar. Dobre drewno, dobre przystawki, bardzo dobre klucze, klasyczny wygląd. Gitara praktycznie do wszystkiego, choć metalowcom nie polecam.
A teraz przedstawię mój najbliższy cel zakupowy, daleko od przedziału cenowego nie odbiega.
Dean Cadillac Select - taka moja gitara wymarzona na dzień dzisiejszy. Więcej mi nie trzeba
Z cyklu "Wujaszek rubens poleca...", po krótkim przeglądzie kilku polskich sklepów internetowych (mój subektywny wybór gitar o cenie ok. 1500zł):
Dean Signature Michael Schenker Standard - zacne wiosło, wymieniasz przystawki na jakiejś wyższej klasy produkty i masz praktycznie profesjonalny instrument. Klasyk.
Epiphone Prophecy SG Custom GX - Promocja, ale jaka! Kultowe wiosło, choć z nowoczesnej serii Prophecy. Bardzo, bardzo fajny instrument.
Ibanez RGA32 MOL - jeśli Ibanez w tej cenie, to tylko z dobrym osprzętem. Mostek Gibraltar w tym modelu to duży atut.
Ibanez RG320PG P2 - model wyższy, ten sam krój. Mostek tremolo.
Samick AV7 Avion WR - mój osobisty numero uno tanich gitar. Dobre drewno, dobre przystawki, bardzo dobre klucze, klasyczny wygląd. Gitara praktycznie do wszystkiego, choć metalowcom nie polecam.
A teraz przedstawię mój najbliższy cel zakupowy, daleko od przedziału cenowego nie odbiega.
Dean Cadillac Select - taka moja gitara wymarzona na dzień dzisiejszy. Więcej mi nie trzeba
Niecierpliwy dostaje mniej.