Najnowszy numer Science-Fiction

czyli wszystko o periodykach, które nie są Fahrenheitem

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nimfa bagienna
Demon szybkości
Posty: 5779
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
Płeć: Nie znam

Post autor: nimfa bagienna »

Alfi pisze:Też bym chciał mieć takie sny. Po czym to?
Hmmmm. On był w nocy, ten sen. Noc jest po dniu. Znaczy, sen był po dniu:P
e. KNS
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

Awatar użytkownika
Stormbringer
Sepulka
Posty: 60
Rejestracja: czw, 30 paź 2008 10:20
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Stormbringer »

A tymczasem w 77. numerze SFFiH, w opowiadaniu pt. "Winston Watson i cały pociąg utrapienia", powraca tropiciel z Nowej Moskwy.
Every time you ask when the next book will be done, GRRM kills a Stark.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Jeszcze nie czytałem, bo ostatnio oddawałem się lekturze najczęściej w pozycji leżącej, a wtedy wygodniej czytać książkę (no i łoże mam oświetlone z niewłaściwej strony, co utrudnia czytanie drobniejszego druku). Ale zabiorę się, jak tylko skończę Mankella.

Edit: Przeczytałem w pierwszej chwili "pociąg do utrapienia" i pomyślałem sobie: "O, coś o masochistach?"
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Stormbringer
Sepulka
Posty: 60
Rejestracja: czw, 30 paź 2008 10:20
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Stormbringer »

Nie o masochistach i, mam nadzieję, nie dla masochistów. ;) Dobry Mankell nie jest zły, co konkretnie czytasz?
Every time you ask when the next book will be done, GRRM kills a Stark.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

O krok.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Stormbringer
Sepulka
Posty: 60
Rejestracja: czw, 30 paź 2008 10:20
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Stormbringer »

A, znam. Moim zdaniem jeden z najlepszych Wallanderów.
Every time you ask when the next book will be done, GRRM kills a Stark.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Zgadzam się.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
mr.maras
C3PO
Posty: 839
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 14:34

Post autor: mr.maras »

Numer 76 rozpocząłem od lektury opowiadania Hundzi. Kilka uwag wrzucę na forum SFiF ale tutaj chciałem przede wszystkim zachęcić do przeczytania. Tekst zebrał sporo negatywnych komentarzy na tamtym forum, ale moim zdaniem nie zasłużył i są one krzywdzące. Pierwsze wrażenia: ciekawy styl, bogaty język, interesujące próby '"słowotwórcze", frapujące (faktycznie, niewykorzystane w odpowiednim stopniu) tło wydarzeń. Czytało się sprawnie i gladko, nie rozumiem narzekań w tej kwestii. Nieco gorzej z samą fabułą. Do pewnego momentu jest dobrze. Pod koniec sie popsuło. Rzeczywiście zabrakło zaskoczenia, a w finale gdzie powinno być i strasznie, i z tempem tekst sie lekko posypał. Zabrakło napięcia, coś zazgrzytało w samej konstrukcji opowiadania. Źle to rozdzielono akapitami. Zachowanie bohaterów przestało być przekonujące. Ostatnia wolta wyjęta z rękawa i słabo uzasadniona. Ale jeszcze raz powtarzam - język urokliwy.
po przeczytaniu spalić monitor

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

A dziękuję za ciepłe słowa i te krytyczne. Człowiek, a zwłaszcza kobieta, najlepiej uczy się na błędach.

Następne będzie lepsze, bo już wiem, gdzie zawaliłam sprawę.
Miejmy nadzieję.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Doszły do was wieści?

No i co ja, do kaczki krzyżówki, będę teraz czytać w kibelku?
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

Książki?
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Nie, nie, książki czyta się przy obiedzie, w poczekalni u lekarza, ostatecznie w korku, a gazetki w kibelku. Akurat jedno opowiadanie albo artykuł na posiedzenie. Gazetka przechodnia jest, znaczy - rodzinna, urozmaicona, zawsze ktoś rezydujący w wychodku znajdzie coś dla siebie.

Nowa Fantastyka to ostatnio była jakaś takaś, nomen omen, gówniana literatura.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

Awatar użytkownika
Kruger
Zgred, tetryk i maruda
Posty: 3413
Rejestracja: pn, 29 wrz 2008 14:51
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Kruger »

No, niezłe jaja... Szkoda, szkoda...
"Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać." W. Wharton
POST SPONSOROWANY PRZEZ KŁULIKA

Awatar użytkownika
Ebola
Straszny Wirus
Posty: 12009
Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
Płeć: Nie znam

Post autor: Ebola »

hundzia pisze:Nie, nie, książki czyta się przy obiedzie, w poczekalni u lekarza, ostatecznie w korku, a gazetki w kibelku. Akurat jedno opowiadanie albo artykuł na posiedzenie. Gazetka przechodnia jest, znaczy - rodzinna, urozmaicona, zawsze ktoś rezydujący w wychodku znajdzie coś dla siebie.
Do kibelka bierze się literaturę kiblową, a żeby zadowolić wsztskich członków rodziny trzeba zamontować półeczkę. :)

A poważnie, szkoda. W Fantazinie recenzowałam pierwszy numer. Żal.
Jedz szczaw i mirabelki, a będziesz, bracie, wielki!
FORUM FAHRENHEITA KOREĄ PÓŁNOCNĄ POLSKIEJ FANTASTYKI! (Przewodas)
Wzrúsz Wirúsa!

Awatar użytkownika
hundzia
Złomek forumowy
Posty: 4054
Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
Płeć: Kobieta

Post autor: hundzia »

Ebola pisze:Do kibelka bierze się literaturę kiblową, a żeby zadowolić wsztskich członków rodziny trzeba zamontować półeczkę. :)
Wystarczy szeroki parapet i przekrój gazetek.
A poważnie, szkoda. W Fantazinie recenzowałam pierwszy numer. Żal.
Ano. Żal.
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę

ODPOWIEDZ