Prawo pierwszej nocy (to, co nie poszło na ZWT)
Moderator: RedAktorzy
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
Prawo pierwszej nocy (to, co nie poszło na ZWT)
Na zasadzie arbitralnej decyzji musiałam wybrać jedną scenę z dwóch. I to jest ta, której nie wybrałam. Rzucam zatem na pożarcie.
Linki do ZWT:
Pożegnanie
Cholerny altruista
Romantyczna kolacja we dwoje
A teraz scena:
Prawo pierwszej nocy
– Mularz z narzeczoną – zaanonsował szambelan.
– Jeszcze jedna? – książę skrzywił się z niesmakiem.
– Wiosna, panie. Przyroda się budzi, słonko przygrzewa...
– Poddani za dużo czasu mają. Łazi taki, wystrojony, po łąkach, okiem strzyże, mięśnie napina a patrzy, która go zechce. A ty człowieku potem całuj. Czy choć jeden liczy się ze mną? Wszak i ja mam uczucia! Kogo obchodzi że się brzy...
– Ćśś – szepnął szambelan – jeszcze kto usłyszy. Księciu nie wypada.
– Ten wagant, com go wczoraj na prywatną audiencję wziął, mówił, że w innych krajach dziewczątka na równi z pacholętami lat młodych dochodzą, a nie trzeba ich do księcia prowadzać.
Szambelan uśmiechnął się:
– Gdy za Opoja II mag nadworny deszcz piwa na kraj spuścił, ponoć trunkiem rozochocony dwórkę chciał pocałować i w pysk dostał. Zaklął wtedy, a skutki zaklęcia już piąte pokolenie książąt odwraca. I ty, panie, o liczebność kraju dbać musisz. Taki przywilej, ale i powinność książęcej krwi.
– Dawać ją tu. Będę całował – westchnął książę.
Linki do ZWT:
Pożegnanie
Cholerny altruista
Romantyczna kolacja we dwoje
A teraz scena:
Prawo pierwszej nocy
– Mularz z narzeczoną – zaanonsował szambelan.
– Jeszcze jedna? – książę skrzywił się z niesmakiem.
– Wiosna, panie. Przyroda się budzi, słonko przygrzewa...
– Poddani za dużo czasu mają. Łazi taki, wystrojony, po łąkach, okiem strzyże, mięśnie napina a patrzy, która go zechce. A ty człowieku potem całuj. Czy choć jeden liczy się ze mną? Wszak i ja mam uczucia! Kogo obchodzi że się brzy...
– Ćśś – szepnął szambelan – jeszcze kto usłyszy. Księciu nie wypada.
– Ten wagant, com go wczoraj na prywatną audiencję wziął, mówił, że w innych krajach dziewczątka na równi z pacholętami lat młodych dochodzą, a nie trzeba ich do księcia prowadzać.
Szambelan uśmiechnął się:
– Gdy za Opoja II mag nadworny deszcz piwa na kraj spuścił, ponoć trunkiem rozochocony dwórkę chciał pocałować i w pysk dostał. Zaklął wtedy, a skutki zaklęcia już piąte pokolenie książąt odwraca. I ty, panie, o liczebność kraju dbać musisz. Taki przywilej, ale i powinność książęcej krwi.
– Dawać ją tu. Będę całował – westchnął książę.
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Ciekawa jestem drugiego utworku, bo ten mi się podoba. Swoją drogą współczuję księciowi. Na dłuższą metę to może być uciążliwe i niebezpieczne dla zdrowia ;))
więcej nie mogę się czepić. Bravo!
usunęłabym przecinek po 'wystrojony'Łazi taki, wystrojony, po łąkach
więcej nie mogę się czepić. Bravo!
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
Dzięki za pierwszy komentarz. Przecinka będę bronić, bo owo "wystrojony" jest nacechowanym emocjonalnie wtrąceniem. Ma wzmocnić wypowiedź księcia, przekazać cały ładunek burzących się w nim emocji.
Przynajmniej ja to tak widzę.
EDIT/
Drugi utworek jest zupełnie inny. Rzeklabym - eksperymentalny ;)
Przynajmniej ja to tak widzę.
EDIT/
Drugi utworek jest zupełnie inny. Rzeklabym - eksperymentalny ;)
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Re: Prawo pierwszej nocy (to, co nie poszło na ZWT)
Pięęęęęęęknieś rozterki monarchiczno-prokreacyjne ujął! Pięknie! A finezyjne wykorzystanie przez ciebie dwuznaczności czasownika "zakląć" absolutnie mnie oczarowało!A teraz scena:
Prawo pierwszej nocy
– Gdy za Opoja II mag nadworny deszcz piwa na kraj spuścił, ponoć trunkiem rozochocony dwórkę chciał pocałować i w pysk dostał. Zaklął wtedy, a skutki zaklęcia już piąte pokolenie książąt odwraca.
Re: Prawo pierwszej nocy (to, co nie poszło na ZWT)
Przepraszam,Teano, że zmieniłam twoją pć. Spojrzałam na avatar, zobaczyłam Mifune (jednego z nabardziej męskich mężczyzn wśród mężczyzn!) i zawiodło mnie czytanie ze zrozumieniem.
Twoje miniaturki są przedniej jakości - wkurzona wdowa i zbuntowana kostucha w mini - podobają mi się! Tragiczny pocałunek trochę mniej, ale temat był dość niewdzięczny.
Twoje miniaturki są przedniej jakości - wkurzona wdowa i zbuntowana kostucha w mini - podobają mi się! Tragiczny pocałunek trochę mniej, ale temat był dość niewdzięczny.
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
Nic nie szkodzi. Mifune tłumaczy wszystko. Dla ułatwienia dodam, że dla odmiany panowie dość często wstawiają tu damskie aviki (albo swoje latorośle).
Dzięki za dobre słowa odnośnie poprzednich miniaturek. Choć moim zdaniem ta wkurzona, to chyba jednak nie wdowa. A przynajmniej nie w formalnym rozumieniu wdowieństwa. Chociaż... kto wie... Postacie często żyją własnym życiem. My je tylko opisujemy - w scenach :) A co my możemy wiedzieć o ich życiu prywatnym (gdy przestajemy na nich patrzeć)?
Dzięki za dobre słowa odnośnie poprzednich miniaturek. Choć moim zdaniem ta wkurzona, to chyba jednak nie wdowa. A przynajmniej nie w formalnym rozumieniu wdowieństwa. Chociaż... kto wie... Postacie często żyją własnym życiem. My je tylko opisujemy - w scenach :) A co my możemy wiedzieć o ich życiu prywatnym (gdy przestajemy na nich patrzeć)?
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
Dobre, podoba mi się. :] I ja jestem zainteresowany tym drugim tekstem. Dobrze ująłeś rozterki księcia. Choć, nie wiem dlaczego, ale uśmieszek na mym licu zagościł tylko na chwilę, przy czytaniu o klątwie maga. Niemniej - jest fajnie.
- Na koniec zadam ci tylko jedno pytanie. Co ci wyryć na nagrobku?
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Napisz: "Nie ma lekarstwa na brak rozumu".
"Black Lagoon" #10 Calm down, two men PT2
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
Nie wiem czy na warsztaty posłałam scenę LEPSZĄ. Miałam trudności z wyborem.
Ale doszłam do wniosku, że ta druga lepiej spełnia wymogi formalne (scena, pocałunek) a do tego przymierzyłam się do ciut innej formy, wiec korzystniej było ją właśnie posłać na ZWT.
Czy decyzja była słuszna - tego nie wiem. Okaże się.
Nikt nie jest sędzią we własnej sprawie.
Ale doszłam do wniosku, że ta druga lepiej spełnia wymogi formalne (scena, pocałunek) a do tego przymierzyłam się do ciut innej formy, wiec korzystniej było ją właśnie posłać na ZWT.
Czy decyzja była słuszna - tego nie wiem. Okaże się.
Nikt nie jest sędzią we własnej sprawie.
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- Ignatius Fireblade
- Kameleon Super
- Posty: 2575
- Rejestracja: ndz, 09 kwie 2006 12:04
- Teano
- Kadet Pirx
- Posty: 1309
- Rejestracja: wt, 05 cze 2007 19:05
<offtop mode on>
To było do Matta. Wysłaliśmy nasze posty niemal równocześnie, ale byłes szybszy o ulamek sekundy i się wciąłeś. No a jak już wysłałam, to doszłam do wniosku, że nie będę zmieniać, poprawiać cytowań, bo i tak na temat i w sumie odnosi się, ze tak powiem "ogólnie"<offtop mode off>Ignatius Fireblade pisze:Ano. Zauważ, że ja nigdzie nie napisałem o lepszości sceny wysłanej. Jestem po porostu ciekawy. Masz jednak jasne. Jak będzie - okaże się.
Mordor walnął maczugą Orbana w łysy czerep. Po chwili poczuł to samo.
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
Umowa sporządzona została w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach,
po jednym dla każdej ze stron.
� Dżirdżis
- rubens
- Fargi
- Posty: 437
- Rejestracja: sob, 23 lut 2008 00:00
Damn! Dobre Ci to, dobre! Ynteligentne i zabawne zresztą, ale w stylu Naruszewiczowych "Zabaw Przyjemnych i Pożytecznych", no po prostu, wieeeelki plus za tę scenkę... Powiadam Wam, siara, siara, że udział wzięła moja jaźń w onych Warsztatach, bo widzę, że mój pręgierz znów słodkim mym brzemieniem się stanie.. ach! <odchodzi, romantycznie wzburzony, zarzucając krótko zgoloną grzywą> :D
Niecierpliwy dostaje mniej.
- Keiko
- Stalker
- Posty: 1801
- Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58
no to biorąc pod uwagę teksty nadesłane na warsztaty wybór nie okazał się szczęśliwy; )
co do samej scenki - pomysł oryginalny; komizm był bo się uśmiechnęłam, o pocałunku jedynie rozmawiano; ogólnie na plus;
co do samej scenki - pomysł oryginalny; komizm był bo się uśmiechnęłam, o pocałunku jedynie rozmawiano; ogólnie na plus;
Wzrúsz Wirúsa!
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)
Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)