Drzyzga w mózgu
Moderator: RedAktorzy
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
A czemu nie zaczniesz od podstawowego pytania: dlaczego ktoś uznał, że hasło z bramy gułagu i bramy obozu koncentracyjnego to dobra sygnaturka?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Aha, jasne. Zamieszczenie hasła w sygnaturce jest formą jego szerzenia. Szerzy się zwykle poglądy czy hasła, z którymi się identyfikuje. Moje najszczersze gratulacje.
I racz wybaczyć, o łaskawco, że nie jestem znawcą gułagów. Ale skoro o tym mowa — tak, to hasło też mnie razi. I nie tylko ono. Wystarczy, że zerknę na Twój profil. Jesteś też fanem NKWD?
Masz jeszcze jakiś mądry temat do omówienia?
I racz wybaczyć, o łaskawco, że nie jestem znawcą gułagów. Ale skoro o tym mowa — tak, to hasło też mnie razi. I nie tylko ono. Wystarczy, że zerknę na Twój profil. Jesteś też fanem NKWD?
Masz jeszcze jakiś mądry temat do omówienia?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- obb
- Dwelf
- Posty: 517
- Rejestracja: sob, 12 lip 2008 21:47
Widzisz, nie uważam, żeby to był niemądry temat. Przez jakiś czas miałem w sygnaturce sierp i młot. Tak sobie myślę, że gdybym miał swastykę, ktoś zwróciłby mi uwagę, jak Ty na hasło z bramy niemieckiego obozu w sygnaturce. Myślę sobie też, że hasło samo w sobie nie niesie jakiegoś zagrożenia - praca w pewnym sensie istotnie czyni wolnym. Gdybym wpisał sobie - "zamorduj sąsiada", może istotnie poczułbym się winny tego, co mi zarzucasz.
Głupi nie wymierają, a mądrzy nie chcą umierać. Ale każdemu pisana jest śmierć.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Nie tak dawno we Włoszech było głośno o pewnym panu, który uznał, że to świetne hasło, tylko nie pamiętał, skąd je zna. A jak mu przypomniano, mówił to samo co Ty — że przecież to szczera prawda i o co w ogóle chodzi. Ano o to, że to hasło symbolizuje jedną z największych zbrodni XX wieku, śmierć milionów niewinnych ludzi. Tak samo jak gułag i NKWD, hitlerowska swastyka czy sierp i młot. Używasz ich ot tak, w nieznanym mi celu, jakby to były neutralne pojęcia czy znaczki. Odzierasz je z tego znaczenia, a to już jest forma przekłamania historii.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- obb
- Dwelf
- Posty: 517
- Rejestracja: sob, 12 lip 2008 21:47
Właśnie. A czy równie ekstremalnym dowcipem nie jest tekst z bramy łagru?To że jakiś generał SS zrobili sobie z tego hasła ekstremalnie niesmaczny dowcip nie znaczy że hasło jest złe.
No dobrze, zatem dlaczego zwróciłaś mi uwagę jedynie na hasło niemieckie?Harna pisze:Nie tak dawno we Włoszech było głośno o pewnym panu, który uznał, że to świetne hasło, tylko nie pamiętał, skąd je zna. A jak mu przypomniano, mówił to samo co Ty — że przecież to szczera prawda i o co w ogóle chodzi. Ano o to, że to hasło symbolizuje jedną z największych zbrodni XX wieku, śmierć milionów niewinnych ludzi. Tak samo jak gułag i NKWD, hitlerowska swastyka czy sierp i młot. Używasz ich ot tak, w nieznanym mi celu, jakby to były neutralne pojęcia czy znaczki. Odzierasz je z tego znaczenia, a to już jest forma przekłamania historii.
Ostatnio zmieniony czw, 06 lis 2008 11:51 przez obb, łącznie zmieniany 1 raz.
Głupi nie wymierają, a mądrzy nie chcą umierać. Ale każdemu pisana jest śmierć.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Wiecie co, panowie — brak mi słów. Po prostu.
Już na to pytanie odpowiedziałam.obb pisze:No dobrze, zatem dlaczego zwróciłaś mi uwagę jedynie na hasło niemieckie?
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- bcr
- Dwelf
- Posty: 578
- Rejestracja: śr, 03 maja 2006 20:02
Gdybyś mógł przestać palić głupa i wywalił również drugie hasło z sygnaturki (ja również nie wiedziałem, że jest hasłem z gułagów), byłoby miło. Nawiązania do enkawude mnie również rażą, ale nie jestem moderatorem i mogę co najwyżej Cię poprosić o usunięcie - i niniejszym to czynię.
Odkąd pojawiły się fora internetowe, ściany publicznych toalet są znacznie czystsze.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Czytam — niestety. I to, co w nich co rusz wypisujesz, przyprawia mnie o ból głowy.obb pisze:Harna kłuci się ze mną dla zasady, nawet nie czyta moich postów.
Kłócę się, powiadasz? Owszem. Tak samo będę się kłócić z każdym, kto stwierdzi, że hasło Praca czyni wolnym jest hasłem, jakich wiele.
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!