Fenomen literatury fantasy.

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

No to zarzucę, może się co złowi:
Dyskutowaliśmy, aby w ramach stolyka lyterackiego urządzić następny (tj. za miesiąc) temat w postaci jakiejś książki fantasy. Jednakowoż albowiem trust mózgów z nosiwodą (który prawie wszystko przeczytał, ale prawie widać robi różnicę), po długiej dyskusji nie znalazł książki, która spełniałaby wymogi:
- powinna być ważna (np. klasyka gatunku),
- JEDNOTOMOWA,
- najlepiej, żeby była też niezła (żeby Radyjko ją przeczytał)

Może ktoś ma jakiś pomysł?
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

Małe, Duże Johna Crowleya. Spełnia wszystkie wymogi.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Post autor: Alfi »

Jednotomowa fantasy to rzadkie zjawisko. Fantasy szczególnie podatna na cyklofrenię jest.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Gesualdo
Niegrzeszny Mag
Posty: 1752
Rejestracja: pn, 01 wrz 2008 14:45

Post autor: Gesualdo »

Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że też wybrałem sobie fantastyczny temat na maturę. „Konwencja fantastyki i jej rola w literaturze różnych epok.” Pamiętam, że przeczytałem ciekawy esej Tolkiena zawarty w publikacji pt. „Drzewo i liść”. To o baśniach, ale może się przydać.
"Jestem kompozytorem i coś pewnie chciałem, ale już zapomniałem."

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

flamenco108 - a "Ślepowidzenie" ?
- choć nie wiem, czy już się to zalicza do ważnych...
Wzrúsz Wirúsa!

Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Post autor: nosiwoda »

Keiko, ale idzie o FANTASY.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Dabliu rzucił propo - Nosiwoda, czy to pasi?
EDIT: z recenzji bardzo zachęcające. Będę za tym tytułem, przenieśmy dyskusję na wątek stolyka.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Keiko
Stalker
Posty: 1801
Rejestracja: wt, 22 sty 2008 16:58

Post autor: Keiko »

nosiwoda pisze:Keiko, ale idzie o FANTASY.
ależ Ty czepialski :P
Wzrúsz Wirúsa!

Ha! Będziemy nieśmiertelni! To nie historia nas osądzi, lecz my osądzimy ją! (Małgorzata)

Awatar użytkownika
Achika
Ośmioł
Posty: 609
Rejestracja: pt, 22 sie 2008 09:23

Post autor: Achika »

flamenco108 pisze: - powinna być ważna (np. klasyka gatunku),
- JEDNOTOMOWA,
- najlepiej, żeby była też niezła (żeby Radyjko ją przeczytał)

Może ktoś ma jakiś pomysł?
"Hobbit". Jednotomowe i klasyka, co do niezłości zdania sa podzielone.
;-)
Było pokolenie X, teraz jest pokolenie Ctrl + X.

Awatar użytkownika
niewiem
ZakuŻony Terminator
Posty: 319
Rejestracja: wt, 27 gru 2005 14:13

Post autor: niewiem »

flamenco108 pisze:
- powinna być ważna (np. klasyka gatunku),
- JEDNOTOMOWA,
- najlepiej, żeby była też niezła (żeby Radyjko ją przeczytał)

Może ktoś ma jakiś pomysł?
Podróże Guliwera :P
Poruszanie się szybciej od światła jest niemożliwe, a już na pewno nie pożądane, bo zwiewa czapkę.

Awatar użytkownika
Orson
Ośmioł
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55

Post autor: Orson »

Podróże Guliwera nie są jednotomowe!:D To grubsze dzieło.
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat

Awatar użytkownika
niewiem
ZakuŻony Terminator
Posty: 319
Rejestracja: wt, 27 gru 2005 14:13

Post autor: niewiem »

Serio? Ja mam w jednym tomie.
Poruszanie się szybciej od światła jest niemożliwe, a już na pewno nie pożądane, bo zwiewa czapkę.

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

Ja też. I to dość cienkim. 349 stron.

Awatar użytkownika
Montserrat
Szczurka z naszego podwórka
Posty: 1923
Rejestracja: ndz, 17 gru 2006 11:43

Post autor: Montserrat »

Orson pisze:Podróże Guliwera nie są jednotomowe!:D To grubsze dzieło.
Są po prostu w czterech częściach: Lilliput, Bro-cośtam, Laputa i Houyhnhnms. Ale z Pengun's Classics idzie chyba w jednym tomie. Tak mi się wydaje. Głowy sobie uciąć nie dam.

Edit:
A może klasykę-klasykę? Nie jest to co prawda fantasy, ale "Mnich" Lewisa jest lekturą intrygującą :) Ale nie pamiętam na ile tam nadnaturalne się pojawia...
"After all, he said to himself, it's probably only insomnia. Many must have it."

Awatar użytkownika
Marcin Robert
Niegrzeszny Mag
Posty: 1765
Rejestracja: pt, 20 lip 2007 16:26
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Marcin Robert »

Montserrat pisze:Są po prostu w czterech częściach: Lilliput, Bro-cośtam, Laputa i Houyhnhnms.
To musiałyby być bardzo cienkie tomiki, bo u mnie wszystkie cztery części są w jednym.

ODPOWIEDZ