INFRA- polska organizacja łowców nieznanego
Moderator: RedAktorzy
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
INFRA- polska organizacja łowców nieznanego
INFRA to jedna z większych, jeśli nie największa, organizacja zajmująca się zjawiskami paranormalnymi, okultystycznymi, UFO. Zapraszamy zarówno do odwiedzenia naszej strony, gdzie publikujemy materiały związane z tą tematyką, czatu i forum. Posiadamy także audycje radiowe oraz organizujemy debaty. Współpracujemy z mediami.
Praca badawcza w Grupie INFRA: Jeżeli pasjonuje Cię nieznane, chcesz zgłębiać i badać fenomeny paranormalne. Zgłoś się do nas! Poszukujemy ludzi ze wszystkich zakątków Polski, którzy są gotowi poświęcić swój wolny czas na badanie nieznanego. Ludzi aktywnych i dynamicznych, którzy będą mogli działać w sposób zdecydowany, aby w miarę jak najszybciej dotrzeć w miejsca gdzie doszło do niewytłumaczalnych zdarzeń. Do tych osób będzie należało przeprowadzenie badań i oględzin w terenie oraz opracowanie finalnego raportu na strony INFRA. Oczywiście poszukujemy również osób, które mogą zbierać i przesyłać informację itd. Czekamy na ludzi, którzy chcą razem z ekipą INFRA przeżyć wielką przygodę zgłębiając największe tajemnice świata.
Strony INFRY: TUTAJ
Forum INFRY:TUTAJ
Źródła: własna głowa i strona INFRY.
Edit: kwestie związane z umieszczeniem linków
Praca badawcza w Grupie INFRA: Jeżeli pasjonuje Cię nieznane, chcesz zgłębiać i badać fenomeny paranormalne. Zgłoś się do nas! Poszukujemy ludzi ze wszystkich zakątków Polski, którzy są gotowi poświęcić swój wolny czas na badanie nieznanego. Ludzi aktywnych i dynamicznych, którzy będą mogli działać w sposób zdecydowany, aby w miarę jak najszybciej dotrzeć w miejsca gdzie doszło do niewytłumaczalnych zdarzeń. Do tych osób będzie należało przeprowadzenie badań i oględzin w terenie oraz opracowanie finalnego raportu na strony INFRA. Oczywiście poszukujemy również osób, które mogą zbierać i przesyłać informację itd. Czekamy na ludzi, którzy chcą razem z ekipą INFRA przeżyć wielką przygodę zgłębiając największe tajemnice świata.
Strony INFRY: TUTAJ
Forum INFRY:TUTAJ
Źródła: własna głowa i strona INFRY.
Edit: kwestie związane z umieszczeniem linków
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
Przeglądałem niedawno Waszą stronę, bo potrzebne mi były materiały do jednej z forumowych dyskusji o UFO (akurat nie na FF) i muszę przyznać, że bazę danych macie dość rozbudowaną, robi zwłaszcza wrażenie ilość przetłumaczonych tekstów anglojęzycznych (choć brak kilku słynnych UFO-historii, np. przypadku Kelly-Hopkinsville, tak tych "goblinów"). Jeszcze parę tekstów i Wasz serwis będzie mógł robić za kompendium ufologiczne.
Inna rzecz, że ja i tak w UFO nie wierzę ;-).
Inna rzecz, że ja i tak w UFO nie wierzę ;-).
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
Miło mi to słyszeć, czytać:). Jeśli potrzebowałbyś jakiegoś tekstu, wiedzy dotyczącej zjawisk paranormalnych, czy UFO, daj znać na priv. Jeśli nie będę czegoś wiedział, nie miał artykułu na dany temat, to postaram się go załatwić:). Z tego co wiem, przypadek Kelly, czy też ,,Historia ze Wzgórza Dangeno", jest na naszym serwisie:). Dowód: O, tutaj
Przypadek, o którym napisałeś, pokrewny temu zdarzeniu, jest w przygotowaniu, z tego co wiem.
Wiara w UFO jest kwestią dyskusyjną. Ostatnimi czasy owa dyskusja odbywa się bardziej na poziomie teologicznym, niż faktograficznym, co średnio mi odpowiada. Osobiście jednak nie jestem specem od UFO, zajmuję się w teorii i praktyce nieco innymi zagadnieniami:).
Przypadek, o którym napisałeś, pokrewny temu zdarzeniu, jest w przygotowaniu, z tego co wiem.
Wiara w UFO jest kwestią dyskusyjną. Ostatnimi czasy owa dyskusja odbywa się bardziej na poziomie teologicznym, niż faktograficznym, co średnio mi odpowiada. Osobiście jednak nie jestem specem od UFO, zajmuję się w teorii i praktyce nieco innymi zagadnieniami:).
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
Nie, chodziło raczej o ten:Orson pisze:Z tego co wiem, przypadek Kelly, czy też ,,Historia ze Wzgórza Dangeno", jest na naszym serwisie:). Dowód: O, tutaj
http://en.wikipedia.org/wiki/Kelly-Hopk ... _encounter
No bo te UFOki to szatany są:Orson pisze:Wiara w UFO jest kwestią dyskusyjną. Ostatnimi czasy owa dyskusja odbywa się bardziej na poziomie teologicznym, niż faktograficznym
http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=12&c=6
(Te sajensfikszyny też ;D.)
Z ciekawości: jakimi?Orson pisze:Osobiście jednak nie jestem specem od UFO, zajmuję się w teorii i praktyce nieco innymi zagadnieniami:).
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
Ta, wiem, że o ten przypadek Ci chodziło, dlatego też napisałem, że jest on w przygotowaniu, z tego co wiem:). Troszkę nachachmęciłem, bo najpierw powinienem powiedzieć, że wiem o co Ci chodzi, a czego nie ma, co będzie, a potem podać linka do zbliżonej i przez wielu uważanej, za analogiczną sytuacji (nie tylko pod względem nazwy i skali spotkanie w skali ORTA:).Nie, chodziło raczej o ten:
http://en.wikipedia.org/wiki/Kelly-Hopk ... _encounter
Całkiem niedawno zostałem zaproszony na dyskusję, czy też do dyskusji, na temat UFO właśnie. Jeden z przedstawicieli KK, stanowczo twierdził, że UFO istnieje, a w dodatku jest dziełem Szatana. Podpierał się nawet cytatami z Biblii... Już nawet nie chce mi się pisać, co o tym myślę i czym jest magiczne słowa ,,nadinterpretacja" i ,, bujna wyobraźnia":). Ostatecznie, każdy ma prawo do takiej wizji świata i UFO, jaką sobie życzy:). Tylko fakty, ach, gubią się gdzieś te fakty po drodze...:(No bo te UFOki to szatany są:
http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=12&c=6
(Te sajensfikszyny też ;D.)
Zajmuje się okultyzmem, spirytualizmem, religioznawstwem, nastawieniem na demonologię i tzn ,,magię złych oczu". To wydaje się nieco zabawne, ale czasami zdarzają się sytuacje rodem z filmu ,,Ghostbusters":). Tzn.: dzwoni telefon z zawiadomieniem, prośbą o pomoc itp, jak masz czas, bierzesz cały kosmiczny sprzęt, zwołujesz ludzi, jeśli nie mogą, jedziesz sam. A dalej to różnie bywa:).Z ciekawości: jakimi?Orson pisze:Osobiście jednak nie jestem specem od UFO, zajmuję się w teorii i praktyce nieco innymi zagadnieniami:).
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
Niestety, obejrzałem kiedyś, dawno temu, tylko jeden odcinek tego serialu. Skoro tylko jeden, to albo mnie zanudził, albo o nim zapomniałem. W każdym razie, nie mam odpowiedniego materiału, żeby porównać jak jest w owym serialu, a jakie są realia. Bo i serialu nie znam:).
I zależy o jakie realia pytasz: czy o sprzęt, czy o zgłoszenia, czy o to jak wygląda ,,akcja", czy o cokolwiek innego, co przyszło Ci do głowy:). Jeśli o sprzęt, tak jak było w cytacie, to standardem jest termometr ręczny, dyktafon cyfrowy z mikrofonem i blisterem, popularny Belfry Bat Detector, kamera ręczna, kamera ze statywem, miernik pola elektromagnetycznego (czy też magnetycznego, teslametr), aparat na klisze, aparat cyfrowy, spray zapachowy, zatyczki do uszu, plastikowy pojemnik. To taki zestaw, nazwijmy standardowy. W zależności od przypadku należy go zmodyfikować:).
I zależy o jakie realia pytasz: czy o sprzęt, czy o zgłoszenia, czy o to jak wygląda ,,akcja", czy o cokolwiek innego, co przyszło Ci do głowy:). Jeśli o sprzęt, tak jak było w cytacie, to standardem jest termometr ręczny, dyktafon cyfrowy z mikrofonem i blisterem, popularny Belfry Bat Detector, kamera ręczna, kamera ze statywem, miernik pola elektromagnetycznego (czy też magnetycznego, teslametr), aparat na klisze, aparat cyfrowy, spray zapachowy, zatyczki do uszu, plastikowy pojemnik. To taki zestaw, nazwijmy standardowy. W zależności od przypadku należy go zmodyfikować:).
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
To (na ile pamiętam serial, bo dawno, i nudny był) sprzęt macie podobny.
(Co ciekawe: wspomniałeś o "Ghostbusters", ja o "PSI Factor", a do powstania obu przyłożył rękę Dan Aykroyd, prywatnie spirytysta i ufolog.)
(Co ciekawe: wspomniałeś o "Ghostbusters", ja o "PSI Factor", a do powstania obu przyłożył rękę Dan Aykroyd, prywatnie spirytysta i ufolog.)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas
- Gata Gris
- Kurdel
- Posty: 701
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008 09:23
W "Czynniku PSI" bohaterowie jeździli do zgłoszeń dużą furgonetką-laboratorium, ale nie przypominam sobie scen z konkretnymi pomiarami naukowymi. Oni skupiali się głównie na rozmowach z ludźmi-świadkami zdarzeń.Q pisze:To (na ile pamiętam serial, bo dawno, i nudny był) sprzęt macie podobny.
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
Sprzęt rozstawiali aż miło, tyle, że fabuła skupiała się zwykle albo na rozmowach, albo na - typowym dla amerykańskich seriali - ganianiu (zwykle bez broni palnej za to).Gata Gris pisze:ale nie przypominam sobie scen z konkretnymi pomiarami naukowymi.
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
No rozmowy też są, rzecz jasna, bez nich ciężko cokolwiek ustalić, nawet jeśli już na miejscu zdarzenia dzieją się cuda na kółkach:). Moja osobista teoria, oparta na własnym doświadczeniu i doświadczeniu innych, mówi, że 95% wezwań jest spowodowane czynnikami naturalnymi: bujna fantazja, problemy emocjonalne wzywającego, czysto wytłumaczalne uwarunkowania fizyczne, lecz nie zawsze oczywiste. 3% to zjawiska w pewnym stopniu wytłumaczalne, gdzie pojawią się pewne wątpliwości jak w przypadku niektórych orbów, kręgów zbożowych, transu dolorowego. Pozostałe 2% są jeszcze poza możliwościami poznawczymi nauki. Możliwe, że w rzeczywistości ten procentowy podział jest zupełnie inny (pytanie kto tu się myli na tym świecie), to tylko moja teoria;).
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
I tuś mi dał do myślenia, bo od razu "Śledztwem" to zapachniało i włos mi się zjeżył ;-).Orson pisze:Pozostałe 2% są jeszcze poza możliwościami poznawczymi nauki.
(Znasz takie historie z autopsji?)
ps. ci serialowi mieli wyższy odsetek trafień w nieznane ;D, co nie dziwi ;-)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas
- Orson
- Ośmioł
- Posty: 686
- Rejestracja: ndz, 05 kwie 2009 18:55
Osobiście zetknąłem się z dwoma takimi przypadkami. Oczywiście piszę tutaj o tym, co zostało zbadane ,,szkiełkiem i okiem", a nie o niesprawdzonych relacjach;).
Abstrahując, pewnym fenomenem, z którym można się spotkać od lat 90, jest Lucyna Łobos, którą zaliczam do tych 3%. Wiele, w szczególności z jej ostatnich działań, wydaje się być oszustwem. Są jednak takie jak np: odkrycie ruin zamku pod kościołem na Ślęży (gdzie zawiedli archeologowie), które czynią z niej pewien fenomen. Inną, wysoce kontrowersyjną postacią, jest jasnowidz Jackowski.
Lucynę Łobos uważam, za wysoce nieświadomą manipulacji, jakiej jest poddawana, albo co gorsza - świadomą. Wstrzymam się jednak od opinii, póki sam nie sprawdzę jej umiejętności:).
Jeśli chodzi o seriale, to niestety, ale tak, jak archeologowie nie są Indiana Jonesami, tak my nie jesteśmy typowymi Ghostsbustersami;). Nie zmienia to faktu, że zdarzyło mi się oberwać w głowę od, jakby to nazwał ezoteryk, ,,wysoce aktywnego bytu energetycznego":) i kilka innych zabawnych, niezabawnych sytuacji.
Abstrahując, pewnym fenomenem, z którym można się spotkać od lat 90, jest Lucyna Łobos, którą zaliczam do tych 3%. Wiele, w szczególności z jej ostatnich działań, wydaje się być oszustwem. Są jednak takie jak np: odkrycie ruin zamku pod kościołem na Ślęży (gdzie zawiedli archeologowie), które czynią z niej pewien fenomen. Inną, wysoce kontrowersyjną postacią, jest jasnowidz Jackowski.
Lucynę Łobos uważam, za wysoce nieświadomą manipulacji, jakiej jest poddawana, albo co gorsza - świadomą. Wstrzymam się jednak od opinii, póki sam nie sprawdzę jej umiejętności:).
Jeśli chodzi o seriale, to niestety, ale tak, jak archeologowie nie są Indiana Jonesami, tak my nie jesteśmy typowymi Ghostsbustersami;). Nie zmienia to faktu, że zdarzyło mi się oberwać w głowę od, jakby to nazwał ezoteryk, ,,wysoce aktywnego bytu energetycznego":) i kilka innych zabawnych, niezabawnych sytuacji.
,,Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia" Karol V Obieżyświat
- nosiwoda
- Lord Ultor
- Posty: 4541
- Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
- Płeć: Mężczyzna
O, to o tej pani i związanych z nią projektachczystym przypadkiem niedawno usłyszałem, za pośrednictwem entuzjasty na forum NF. Niestety, to, co było przytaczane jako Dowód, dla mnie leżało cholernie daleko od dowodu, ale może jestem ukąszony racjonalistycznie na zawsze. W każdym razie wyprowadzanie z ruin pod kościołem na Ślęży (które mogą tam być, ale nie muszą, bo badania przerwano, AFAIK) planu obcych, którzy za pośrednictwem Majów i Egipcjan chcą nas uratować przed kataklizmem AD 2012, jest dla mnie nieco zbyt śmiałe.Orson pisze: pewnym fenomenem, z którym można się spotkać od lat 90, jest Lucyna Łobos, którą zaliczam do tych 3%. Wiele, w szczególności z jej ostatnich działań, wydaje się być oszustwem. Są jednak takie jak np: odkrycie ruin zamku pod kościołem na Ślęży (gdzie zawiedli archeologowie), które czynią z niej pewien fenomen. Inną, wysoce kontrowersyjną postacią, jest jasnowidz Jackowski.
Lucynę Łobos uważam, za wysoce nieświadomą manipulacji, jakiej jest poddawana, albo co gorsza - świadomą. Wstrzymam się jednak od opinii, póki sam nie sprawdzę jej umiejętności:).
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA
- Q
- Nexus 6
- Posty: 3373
- Rejestracja: wt, 25 lis 2008 18:01
A ja się tak tylko zastanawiam co zrobi Sitchin (od niego się to chyba zaczęło?) i cała reszta jak w 2012 nie stanie się nic sensacyjnego... Bo po mojemu bedą dalej wydawać nowe książki jak gdyby nigdy nic :]nosiwoda pisze:W każdym razie wyprowadzanie z ruin pod kościołem na Ślęży (które mogą tam być, ale nie muszą, bo badania przerwano, AFAIK) planu obcych, którzy za pośrednictwem Majów i Egipcjan chcą nas uratować przed kataklizmem AD 2012, jest dla mnie nieco zbyt śmiałe.
(NMSP.)
forum miłośników serialu „Star Trek”, gdzie ludzi zdolnych do używania mózgu po prostu nie ma - Przewodas