Powódź i jej opłakane skutki
Moderator: RedAktorzy
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
I jeszcze jedno: zamiast załamywać ręce i wyrażać gorące współczucie gotów jestem pomóc flamenco konkretnie i gotówką. Ostatecznie mogę się obejść bez kilku piw w miesiącu. Będę też w czwartek w Ndzicy - mogę zorganizować "zrzutkę na powodzian" . Po kilku piwach ludzie robią się hojniejsi. Podaj konto, Flamenco. Nawet jak się uzbiera z 500 zyli, to będzie to konkretna (i anonimowa) pomoc, zamiast "wyrazów współczucia".
A ja potrafię być nachalny nie tylko w postach.
Mało kto mi odmówi, jak stanę przed nim z puszką w łapie...
Ogień w oczach, serce me czyste, a cal szlachetny i tak dalej...
A tę puszkę, zapieczętowaną komisyjnie przez Sedeńkę i Solarycha, prześlę na adres Redakcji FF albo bezpośrednio do Flamenco? Idzie?
To samo można zrobić na Dniach Fantastyki tydzień później, we Wrocku.
Co Ty na to, Mileno?
Wyrzucisz mi posta?
A ja potrafię być nachalny nie tylko w postach.
Mało kto mi odmówi, jak stanę przed nim z puszką w łapie...
Ogień w oczach, serce me czyste, a cal szlachetny i tak dalej...
A tę puszkę, zapieczętowaną komisyjnie przez Sedeńkę i Solarycha, prześlę na adres Redakcji FF albo bezpośrednio do Flamenco? Idzie?
To samo można zrobić na Dniach Fantastyki tydzień później, we Wrocku.
Co Ty na to, Mileno?
Wyrzucisz mi posta?
Ostatnio zmieniony ndz, 06 cze 2010 12:31 przez ElGeneral, łącznie zmieniany 1 raz.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Inatheblue. Wszystko zależy od zgody flamenco. Z tym, że ja osobiście bardziej wierzę w skuteczność działań osobistych. Konto jest czymś abstrakcyjnym; trudniej spławić nachalnego faceta stającego przed tobą z puszką w łapie, determinacją w oczach i proszącego o datek na zbożny cel. Raz już zorganizowałem coś takiego, by opłacić pobyt w Nidzicy jednemu z przyjaciół, który nie mógł sobie pozwolić na przyjazd (pamiętasz, Małgorzato?). A w Nidzicy będzie ze trzysta osób...inatheblue pisze:Jeżeli flamenco zgodzi się na ściepę, to też się dorzucę. Zamiast puszki można zrobić konto zbiórkowe.
Nie jest to zresztą z mojej strony przesadna szlachetność - będę się nieźle bawił - taki wredny już jestem. A docelowo komuś poszkodowanemu w powodzi forsa z pewnością się przyda...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Obiektywnie patrząc...
Flamenco spotkała tragedia, której nie zawinił.
Takie coś mogło się przydarzyć każdemu z nas...
...ale się nie przydarzyło.
Taka ściepa byłaby jedynie aktem solidarności z człowiekiem poszkodowanym, a nie jakiegoś wywyższania się nad kimś.
Nie potrafię znaleźć żadnych logicznych wyjaśnień dlaczego miałby czegoś takiego nie wziąć.
Flamenco spotkała tragedia, której nie zawinił.
Takie coś mogło się przydarzyć każdemu z nas...
...ale się nie przydarzyło.
Taka ściepa byłaby jedynie aktem solidarności z człowiekiem poszkodowanym, a nie jakiegoś wywyższania się nad kimś.
Nie potrafię znaleźć żadnych logicznych wyjaśnień dlaczego miałby czegoś takiego nie wziąć.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Ziomie, a kto mówi o wywyższaniu się? Biorę puchę i idę w lud. Dawcy są anonimowi (niektórych znam, ale to moja i ich sprawa). Piszę jedynie o tym, że przelewy na konto zwykle się odkłada ad calendas graecas, a jak stanie przed tobą facet z puchą i miną Kota w Butach ze Shreka , to dajesz - nie ma zmiłuj (no, chyba że jesteś świnią do sześcianu). Niechbyś dał i dychę, nie ma znaczenia, grosz do grosza i tak dalej...
W Nidzicy z pewnością będzie ktoś z przedstawicieli FF. Mogę się poddać nadzorowi i codziennie przekazywać mu zebrany "plon". Zapewniam, że umiem być nachalny i skuteczny. Przy okazji przekonamy się, czy jesteśmy skłonni do konkretnych czynów, czy tylko umiemy fałszywie wyrażać współczucie...
Więc jak, o Szlachetni?
W Nidzicy z pewnością będzie ktoś z przedstawicieli FF. Mogę się poddać nadzorowi i codziennie przekazywać mu zebrany "plon". Zapewniam, że umiem być nachalny i skuteczny. Przy okazji przekonamy się, czy jesteśmy skłonni do konkretnych czynów, czy tylko umiemy fałszywie wyrażać współczucie...
Więc jak, o Szlachetni?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- inatheblue
- Cylon
- Posty: 1013
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 16:37
El General, daruj sobie docinki. To nie byłaby pierwsza zbiórka na FF. Najpierw i tak musi się wypowiedzieć flamenco. Pomocy się ludziom nie wmusza, tylko się ją udziela.
Jak dla mnie puszka jest trochę głupia. Poza tym siłą rzeczy przy puszce kwoty są mniejsze niż przy przelewach. Już lepiej ruszyć via forum. Ale to do decyzji.
Jak dla mnie puszka jest trochę głupia. Poza tym siłą rzeczy przy puszce kwoty są mniejsze niż przy przelewach. Już lepiej ruszyć via forum. Ale to do decyzji.
-
- Kadet Pirx
- Posty: 1215
- Rejestracja: ndz, 21 wrz 2008 12:49
Za każdym razem kiedy ktoś na tym forum zwraca się do generała mam wrażenie, że o czymś nie wiem, lub że do zrozumienia potrzebne jest odniesienie do pewnego kontekstu.inatheblue pisze:El General, daruj sobie docinki.
a tu:
w ogóle nie rozumiem czego ty się spodziewasz.inatheblue pisze:Poza tym siłą rzeczy przy puszce kwoty są mniejsze niż przy przelewach.
I tak jeszcze ogólniej wydaje mi się że potrzebny jest wątek.
edit.
Generale, właśnie mówiłem, że to by nie było wywyższanie.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Inatheblue, daleki jestem od jakichkolwiek przycinków. Po prostu stawiam na skuteczność akcji. Poszkodowanym - bo to nie tylko musi być flamenco - przyda się każdy grosz.inatheblue pisze:El General, daruj sobie docinki. To nie byłaby pierwsza zbiórka na FF. Najpierw i tak musi się wypowiedzieć flamenco. Pomocy się ludziom nie wmusza, tylko się ją udziela.
Jak dla mnie puszka jest trochę głupia. Poza tym siłą rzeczy przy puszce kwoty są mniejsze niż przy przelewach. Już lepiej ruszyć via forum. Ale to do decyzji.
I oczywiście, pierwej powinien wypowiedzieć się flamenco.
Ale - może ja głupi jestem - bardziej miło byłoby mu zrezygnować z pomocy pięciuset osób, niż dwu, czy trzech. A tu moraliści i zawodowi współczucze jakby pochowali dudy w miech...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
A gotowa jesteś poprzeć swoje współczucie czymś konkretnym? Nie mówię o tym, żebyśny wszyscy na raz pojechali do flamenco i zabrali się dp czynnej pomocy. Byłoby to nieco kłopotliwe dla samego adresata.
Ale od czasu, jak Fenicjanie wymyślili pieniądze, wyrażanie współczucia w innej formie stało się nietaktem...
Ale od czasu, jak Fenicjanie wymyślili pieniądze, wyrażanie współczucia w innej formie stało się nietaktem...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Nie wpcham się się na siłę, ale zorganizuję w Nidzicy i we Wrocku pomoc dla flamenco.
Na złość wszystkim moralistom z FF.
No, chyba że flamenco stanie w poprzek...
Nie możecie się przestać bawić w egzegezy i okazać odrobinę woli konkrentego działania?
Na złość wszystkim moralistom z FF.
No, chyba że flamenco stanie w poprzek...
Nie możecie się przestać bawić w egzegezy i okazać odrobinę woli konkrentego działania?
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Gata Gris
- Kurdel
- Posty: 701
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008 09:23
ElGeneral pisze:dajesz - nie ma zmiłuj (no, chyba że jesteś świnią do sześcianu).
ElGeneral pisze:czy tylko umiemy fałszywie wyrażać współczucie...
ElGeneral pisze:zawodowi współczucze
Czuję się coraz bardziej nieswojo :/ElGeneral pisze:od czasu, jak Fenicjanie wymyślili pieniądze, wyrażanie współczucia w innej formie stało się nietaktem...
Bardzo lubię czytać! Na świecie jest tyle wspaniałych książek! Ja na ten przykład mogę pić miesiąc albo dwa, a potem wziąć i przeczytać jakąś książkę... I ta książka wyda mi się taka dobra, a ja sobie taki zły, że się okropnie denerwuję...