Pytanie o prawa autorskie!
Moderator: RedAktorzy
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Tak może trochę z boku tematu, mam kilku bohaterów, których z miłą chęcią zmałpowałbym, a nawet już kilka razy próbowałem. Małpowałem w pocie czoła a wyszło całkiem coś innego. Np Piotr Biezuchow (Pier ?) Zabierałem się za fanfika, ale... Raskolnikow. Tego chiałbym wynicować. Rzeckiego zmałpować żywcem. Tak sobie myślę, że jakby mi wyszło, to mogli by mnie nawet wsadzić, za ten plagiat. Tylko, że ani trochę niepodobne...
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Yyy... a to nie jest tak, że po iluś tam dziesięcioleciach od pierwszej publikacji dzieła stają się częścią światowego dziedzictwa kulturowego i można z nich czerpać do woli? Piekara korzystał ze świata i bohaterów Howarda, żeby daleko nie szukać.
Gdzieś słyszałam dzwon, ale nie pamiętam, co dokładnie wybijał on.
Gdzieś słyszałam dzwon, ale nie pamiętam, co dokładnie wybijał on.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Zapis niejasny, ale taki: jeżeli autor nie bardzo znany, po 70 latach od publikacji prawa wygasają. Jeżeli autor znany, po 70 latach od jego śmierci prawa wygasają. Tak stoi w ustawie.nimfa bagienna pisze:Yyy... a to nie jest tak, że po iluś tam dziesięcioleciach od pierwszej publikacji dzieła stają się częścią światowego dziedzictwa kulturowego i można z nich czerpać do woli? Piekara korzystał ze świata i bohaterów Howarda, żeby daleko nie szukać.
Gdzieś słyszałam dzwon, ale nie pamiętam, co dokładnie wybijał on.
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
W Polsce. I tylko prawa majątkowe. Prawa autorskie niezbywalne są niezbywalne. Znaczy, np. Mickiewicz nadal jest autorem "Dziadów", choć minęło więcej niż 70 lat.flamenco108 pisze:Zapis niejasny, ale taki: jeżeli autor nie bardzo znany, po 70 latach od publikacji prawa wygasają. Jeżeli autor znany, po 70 latach od jego śmierci prawa wygasają. Tak stoi w ustawie.nimfa bagienna pisze:Yyy... a to nie jest tak, że po iluś tam dziesięcioleciach od pierwszej publikacji dzieła stają się częścią światowego dziedzictwa kulturowego i można z nich czerpać do woli? Piekara korzystał ze świata i bohaterów Howarda, żeby daleko nie szukać.
Gdzieś słyszałam dzwon, ale nie pamiętam, co dokładnie wybijał on.
So many wankers - so little time...
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Ciekawe, kto byłby mnie pozwał, gdybym popełnił np. taki fragment w poemacie "Pan Mateusz czyli Ostatni wyjazd z sitwą":
- Kontredansa czas zacząć! Pan komornik wstaje
i poprawiwszy nieco staromodny gajer,
podaje rękę Gosi. Ferajna za nim się gromadzi
Dano hasło, ruszono w pląsy, on prowadzi
...i tak dalej, i tym podobnie.
Pytam bynajmniej nie dla jaj :-))).
- Kontredansa czas zacząć! Pan komornik wstaje
i poprawiwszy nieco staromodny gajer,
podaje rękę Gosi. Ferajna za nim się gromadzi
Dano hasło, ruszono w pląsy, on prowadzi
...i tak dalej, i tym podobnie.
Pytam bynajmniej nie dla jaj :-))).
Ostatnio zmieniony śr, 03 lis 2010 20:48 przez ElGeneral, łącznie zmieniany 1 raz.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
- baron13
- A-to-mistyk
- Posty: 3516
- Rejestracja: sob, 11 cze 2005 09:11
Popatrz pan... A autorem Centrum Kopernika jest Lech Kaczyński. Jakoś tak. A Kochanowski była kobietą. Klęska natomiast sierotą. Tak z autorstwem bywa.Małgorzata pisze:... Znaczy, np. Mickiewicz nadal jest autorem "Dziadów", choć minęło więcej niż 70 lat.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
No o zbywalne mi chodziło, cały czas. Przeca autorstwo się nie dezaktualizuje.Małgorzata pisze:W Polsce. I tylko prawa majątkowe. Prawa autorskie niezbywalne są niezbywalne. Znaczy, np. Mickiewicz nadal jest autorem "Dziadów", choć minęło więcej niż 70 lat.flamenco108 pisze:Zapis niejasny, ale taki: jeżeli autor nie bardzo znany, po 70 latach od publikacji prawa wygasają. Jeżeli autor znany, po 70 latach od jego śmierci prawa wygasają. Tak stoi w ustawie.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Powiedz to Osjanowi, droga Nimfo...nimfa bagienna pisze:No o zbywalne mi chodziło, cały czas. Przeca autorstwo się nie dezaktualizuje.Małgorzata pisze:W Polsce. I tylko prawa majątkowe. Prawa autorskie niezbywalne są niezbywalne. Znaczy, np. Mickiewicz nadal jest autorem "Dziadów", choć minęło więcej niż 70 lat.flamenco108 pisze:Zapis niejasny, ale taki: jeżeli autor nie bardzo znany, po 70 latach od publikacji prawa wygasają. Jeżeli autor znany, po 70 latach od jego śmierci prawa wygasają. Tak stoi w ustawie.
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20007
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Pastisz w zasadzie chyba nigdy nie był uważany za naruszenie praw autorskich.ElGeneral pisze:Ciekawe, kto byłby mnie pozwał, gdybym popełnił np. taki fragment w poemacie "Pan Mateusz czyli Ostatni wyjazd z sitwą":
- Kontredansa czas zacząć! Pan komornik wstaje
i poprawiwszy nieco staromodny gajer,
podaje rękę Gosi. Ferajna za nim się gromadzi
Dano hasło, ruszono w pląsy, on prowadzi
...i tak dalej, i tym podobnie.
Pytam bynajmniej nie dla jaj :-))).
Do zakwestionowania jest raczej wers o Gosi i ferajnie, bo się wyłamuje z rytmu.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Alfi, znaaaaacznie większy ode mnie powiedział tak:
Bóg mi odmówił tej anielskiej miary,
Bez której ludziom nie zda się poeta.
Gdybym ją posiadł, świat ubrałbym w czary,
A że jej nie mam, jestem wierszokleta...
Bóg mi odmówił tej anielskiej miary,
Bez której ludziom nie zda się poeta.
Gdybym ją posiadł, świat ubrałbym w czary,
A że jej nie mam, jestem wierszokleta...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam