Życzyć czy nie życzyć?, oto jest pytanie
Moderator: RedAktorzy
- Ilt
- Stalker
- Posty: 1930
- Rejestracja: pt, 02 paź 2009 15:45
Dlaczego niby? Jakbyś życzył dobrej mszy i wesołego kazania (czy coś w ten deseń) to wtedy, gdybyś trafił na kogoś niepodzielającego twojej wiary, byłaby to pewna niezręczność. ;- >Szlaczek pisze:A tak z ciekawości. Czy życzenie komuś wesołych świąt nie mając pewności co do wyznania nie byłoby faux pas?
The mind is not a vessel to be filled but a fire to be kindled.
- Szlaczek
- Sepulka
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 20 kwie 2011 22:40
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
- Szlaczek
- Sepulka
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 20 kwie 2011 22:40
- Narsil
- Pćma
- Posty: 286
- Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01
Przyszła mi na myśl inna, równie satysfakcjonująca myśl - chrześcijańskie święta dniami wolnymi od pracy tylko dla chrześcijan. Analogicznie dni w które wypadają święta żydowskie byłyby wolne dla Żydów, i tak dalej.
Ciekawy zbieg okoliczności - dziś rano rozmawiałem z przyjaciółką, która jest głęboko wierzącą protestantką, czy aby składanie jej życzeń imieninowych (których to imienin, z braku kultu świętych, wszak nie obchodzi) nie jest faux pas. :)A tak z ciekawości. Czy życzenie komuś wesołych świąt nie mając pewności co do wyznania nie byłoby faux pas?
- Szlaczek
- Sepulka
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 20 kwie 2011 22:40
A to kolejne ciekawe zjawisko. Czemu niby protestanci, świadkowie Jehowy i inne (nazwijmy to skrótem myślowym) odłamy nie obchodzą świąt typowo świeckich? (Już pomijając fakt wywodzenia się połowy świąt katolickich z religii pogańskich) To przecież nikomu nie przeszkadza. Nigdzie w Piśmie nie ma ustępu "To czyńcie na moją pamiątkę i nie waż mi się świętować niczego innego".
- Narsil
- Pćma
- Posty: 286
- Rejestracja: sob, 13 paź 2007 23:01
- Szlaczek
- Sepulka
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 20 kwie 2011 22:40
- Młodzik
- Yilanè
- Posty: 3687
- Rejestracja: wt, 10 cze 2008 14:48
- Płeć: Mężczyzna
- ElGeneral
- Mistrz Jedi
- Posty: 6089
- Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36
Dekalog: "Nie będziesz miał innych bogów przede mną..." Praktycznie wyklucza to świętowanie czegoś, czego nie zatwierdził Jahwe w "Talmudzie"...Szlaczek pisze:...To przecież nikomu nie przeszkadza. Nigdzie w Piśmie nie ma ustępu "To czyńcie na moją pamiątkę i nie waż mi się świętować niczego innego".
P. S.
Nawiasem mówiąc, zabawne jest, że Jahwe, który bez najmniejszego wysiłku (pono), mógłby ułożyć gwiazdy w napis: "Jestem, bałwany, i nie ważcie mi się myśleć inaczej..." kombinował jak łysy pod górkę wypowiadając się ustami niedożywionych z pustynnego postu proroków...
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.
- Szlaczek
- Sepulka
- Posty: 32
- Rejestracja: śr, 20 kwie 2011 22:40
Fakt, punkt dla Ciebie. Jednak z drugiej strony żydzi zawsze kombinowali jak tutaj Boga "oszukać", więc jeśli w święcie nie widzieliby Boga, nie przeszkadzałoby im to. Podejrzewam, że jako spadkobiercy połowy ich dogmatów pewnie też mielibyśmy to gdzieś.ElGeneral pisze: Dekalog: "Nie będziesz miał innych bogów przede mną..." Praktycznie wyklucza to świętowanie czegoś, czego nie zatwierdził Jahwe w "Talmudzie"...
Że niby wolna wola itd. itp.ElGeneral pisze:P. S.
Nawiasem mówiąc, zabawne jest, że Jahwe, który bez najmniejszego wysiłku (pono), mógłby ułożyć gwiazdy w napis: "Jestem, bałwany, i nie ważcie mi się myśleć inaczej..." kombinował jak łysy pod górkę wypowiadając się ustami niedożywionych z pustynnego postu proroków...
Po prostu zbyt zawiłe dla mnie to wszystko było, więc dałem spokój. Znam zdanie katolików, protestantów, świadków i jak na razie stwierdzam, że "dziękuję, wysiadam".
Ale szczerze szanuję wierzących i myślących (nie mylić z "wierzących i bezmyślnych" ani "fanatyków indoktrynatorów").