Błędów chyba nie muszę pogrubiać. No cóż. Żyję nadzieją, że to stan jeszcze przed ostateczną korektą. Bo że superNOWA takie kwiatki puszcza, aż nie chce mi się wierzyć...Podeszła do niego całkiem blisko i objęła go za szyję. Zamknął oczy, w ciemności poszukał wargami jej warg. Ale nie znalazł ich. Gudrun odepchnęła go lekko, a potem poczuł na twarzy smagnięcie jej włosów, kiedy odwróciła się i poszła grzbietem wzgórza w głąb lasu. Kiedy zobaczył, że Gudrun wsuwa sobie za pas nóż, klepnął się ze złością w puste miejsce na biodrze.
- Mogłaś poprosić! - krzyknął do jej pleców. - Miałem dwa.
Strach czytać, czyli co sądzicie o...
Moderator: RedAktorzy
- Gustaw G. Garuga
- Psztymulec
- Posty: 940
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 11:02
- Płeć: Mężczyzna
Książka wydana, niezredagowana
Trafiłem w Internecie na zajawkę książki, która niebawem trafi (jeśli już nie trafiła) na księgarskie półki. Za promocyjny robi taki oto kawałek:
- Bebe
- Avalokiteśvara
- Posty: 4592
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 13:00
Dalej też jest wesoło: "Nie słyszał jej wyraźnie, bo nie odwróciła do niego głowy."
Czyżby przykłady do wątku o zaimkach? :D
Czyżby przykłady do wątku o zaimkach? :D
Z życia chomika niewiele wynika, życie chomika jest krótkie
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
Wciąż mu ponura matka natura miesza trociny ze smutkiem
Ale są chwile, że drobiazg byle umacnia wartość chomika
Wtedy zwierzyna łapki napina i krzyczy ze swego słoika
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- Ebola
- Straszny Wirus
- Posty: 12009
- Rejestracja: czw, 07 lip 2005 18:35
- Płeć: Nie znam
- taki jeden tetrix
- Niezamężny
- Posty: 2048
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 20:16
Może to o rozmiar chodzi z tym xxx? Wtedy darcie skóry miałoby ewidentny wymiar użytkowy.
"Anyone who's proud of their country is either a thug or just hasn't read enough history yet" (Richard Morgan, Black Man)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
"Jak ktoś chce sypiać ze skunksami, niech nie płacze, że mu dzieci śmierdzą" (Etgar Keret)
-
- Sepulka
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 29 sie 2005 02:47
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Weddy - a moze przeniesiesz sie laskawie na forum o forum / lowisko i sie przywitasz jak na nowego forumowicza przystalo?
A bledy sa... Oj jakie piekne... A imie ich zaimki. Jesli ich nie widzisz, zapraszam do poczytania Zakuzonych warsztatow.
A bledy sa... Oj jakie piekne... A imie ich zaimki. Jesli ich nie widzisz, zapraszam do poczytania Zakuzonych warsztatow.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Jak sobie zyczysz.
"Podeszła do niego całkiem blisko i objęła go za szyję. Zamknął oczy, w ciemności poszukał wargami jej warg. Ale nie znalazł ich. Gudrun odepchnęła go lekko, a potem poczuł na twarzy smagnięcie jej włosów, kiedy odwróciła się i poszła grzbietem wzgórza w głąb lasu. Kiedy zobaczył, że Gudrun wsuwa sobie za pas nóż, klepnął się ze złością w puste miejsce na biodrze.
- Mogłaś poprosić! - krzyknął do jej pleców. - Miałem dwa."
Jezyk polski nie jest jezykiem angielskim. Jesli mamy opis relacji dwoch osob to zaimki sa raczej zbedne. Jesli ich nie umiescimy, to czytelnik i tak bedzie wiedzial o co chodzi, a w dodatku nie bedzie jezykowo zgrzytac. Przeciez tak sie nie mowi/tak sie nie pisze.
Przyklady? Prosze bardzo:
- zwracasz sie do swojej dziewczyny chlopaka i mowisz - obejmij mnie za szyje, czy tez obejmij mnie za moja szyje?
- kiedy stoisz sam i masz schowac noz to chowasz go za pas, czy za swoj pas? Chyba oczywiste ze nie ma tam nikogo innego.
i tak dalej...
Teraz mozesz spac?
"Podeszła do niego całkiem blisko i objęła go za szyję. Zamknął oczy, w ciemności poszukał wargami jej warg. Ale nie znalazł ich. Gudrun odepchnęła go lekko, a potem poczuł na twarzy smagnięcie jej włosów, kiedy odwróciła się i poszła grzbietem wzgórza w głąb lasu. Kiedy zobaczył, że Gudrun wsuwa sobie za pas nóż, klepnął się ze złością w puste miejsce na biodrze.
- Mogłaś poprosić! - krzyknął do jej pleców. - Miałem dwa."
Jezyk polski nie jest jezykiem angielskim. Jesli mamy opis relacji dwoch osob to zaimki sa raczej zbedne. Jesli ich nie umiescimy, to czytelnik i tak bedzie wiedzial o co chodzi, a w dodatku nie bedzie jezykowo zgrzytac. Przeciez tak sie nie mowi/tak sie nie pisze.
Przyklady? Prosze bardzo:
- zwracasz sie do swojej dziewczyny chlopaka i mowisz - obejmij mnie za szyje, czy tez obejmij mnie za moja szyje?
- kiedy stoisz sam i masz schowac noz to chowasz go za pas, czy za swoj pas? Chyba oczywiste ze nie ma tam nikogo innego.
i tak dalej...
Teraz mozesz spac?
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
-
- Sepulka
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 29 sie 2005 02:47
Wiem, że polski to nie angielski- głównie dlatego, że nie znam angielskiego:)
Ale chyba zbliżamy się do sedna sprawy.
Twoje przykłady są chybione:
1. Nie napisałem przecież "objęła go za jego szyję", ale zwyczajnie: "objęła go za szyję".
2. Nie napisałem "wsuwa nóż za swój pas", ale "wsuwa sobie nóż za pas". Niby drobna różnica, ale brzmi całkiem inaczej, prawda?
Język nie zawsze daje się ująć w matematyczne formułki. Oprócz reguł gramatycznych, jakie można znaleźć w słowniku, istnieją także takie rzeczy jak rytm prozy, nastrój, melodia języka. Wyrazy, które pogrubiłeś, są tam, gdzie są, ponieważ chciałem, żeby tam były- a nie z przypadku czy braku redakcji. Upieram się, że nadają dynamikę i rytm (nie mówiąc o tym, że bez większości z nich tekst byłby niezrozumiały).
Koniec końców, moim zdaniem- to po prostu kwestia stylu, który może się podobać lub nie.
No i przede wszystkim zdecydowanie staję w obronie mojego wydawcy przed zarzutami Gustawa. Toczyłem zażarte boje o kształt wielu zdań i jeśli jakiś zaimeczek kogoś razi - to wyłącznie moja wina, a nie pani redaktorki.
Howgh!
Ale chyba zbliżamy się do sedna sprawy.
Twoje przykłady są chybione:
1. Nie napisałem przecież "objęła go za jego szyję", ale zwyczajnie: "objęła go za szyję".
2. Nie napisałem "wsuwa nóż za swój pas", ale "wsuwa sobie nóż za pas". Niby drobna różnica, ale brzmi całkiem inaczej, prawda?
Język nie zawsze daje się ująć w matematyczne formułki. Oprócz reguł gramatycznych, jakie można znaleźć w słowniku, istnieją także takie rzeczy jak rytm prozy, nastrój, melodia języka. Wyrazy, które pogrubiłeś, są tam, gdzie są, ponieważ chciałem, żeby tam były- a nie z przypadku czy braku redakcji. Upieram się, że nadają dynamikę i rytm (nie mówiąc o tym, że bez większości z nich tekst byłby niezrozumiały).
Koniec końców, moim zdaniem- to po prostu kwestia stylu, który może się podobać lub nie.
No i przede wszystkim zdecydowanie staję w obronie mojego wydawcy przed zarzutami Gustawa. Toczyłem zażarte boje o kształt wielu zdań i jeśli jakiś zaimeczek kogoś razi - to wyłącznie moja wina, a nie pani redaktorki.
Howgh!
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
Drogi autorze. Anie ladniej byloby wogole zrezygnowac z zaimkow w tym fragmencie? Troszke inaczej skonstruowac zdania? Bo czytelnik nie jest glupi i nie trzeba mu co chwila przypominac co jest czyje. Moje przyklady nie sa bezposrednio zwiazane z tekstem,lecz mialy pokazac o co mniej wiecej chodzi z zaimkami. Zeby ich nie mnozyc bez potrzeby.weddy pisze:Ale chyba zbliżamy się do sedna sprawy.
Twoje przykłady są chybione:
1. Nie napisałem przecież "objęła go za jego szyję", ale zwyczajnie: "objęła go za szyję".
No i? Co to zmienia? Bo dalej to - sobie - jest zbedne. Wsunal nóż za pas wystarczy cakowicie.weddy pisze:2. Nie napisałem "wsuwa nóż za swój pas", ale "wsuwa sobie nóż za pas". Niby drobna różnica, ale brzmi całkiem inaczej, prawda?
Jesli nie wyrazilem sie zbyt precyzyjnie to wybacz. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, ze jest druga w nocy a ja siedziec bede jeszcze do rana ;)
Absolutnie sie zgadzam. caly problem chyba jednak w wyraznej rozbieznosci zdan na temat owej melodii. Bo sadzac tekst po umieszczonym tu fragmencie ja melodii zadnej nie widze. Widze za to dysonans zaimkowy.weddy pisze:Język nie zawsze daje się ująć w matematyczne formułki. Oprócz reguł gramatycznych, jakie można znaleźć w słowniku, istnieją także takie rzeczy jak rytm prozy, nastrój, melodia języka.
Wolny wybor. Ja uwazam, ze zadnej dynamiki nie nadaja, o rytmie nie wspominajac. I ze spokojnie mozna te zdania skonstruowac tak, by zaimki wyeliminowac.weddy pisze:Wyrazy, które pogrubiłeś, są tam, gdzie są, ponieważ chciałem, żeby tam były- a nie z przypadku czy braku redakcji. Upieram się, że nadają dynamikę i rytm (nie mówiąc o tym, że bez większości z nich tekst byłby niezrozumiały).
Obawiam sie, ze tu tez mozemy sie roznic pogladami. Pewnie Margot bedzie bardziej konkretna, bo ja pisze z punktu widzenia 30letniego czytelnika,ktory ksiazek sporo przeczytal w zyciu i jakis pojecie i rozeznanie ma. I moje pojecie i rozeznanie mowi mi - nie kupuj ksiazki,ktora jest pisana takim jezykiem bo bedziesz sie tylko denerwowal.weddy pisze:Koniec końców, moim zdaniem- to po prostu kwestia stylu, który może się podobać lub nie.
A to juz zle swiadczy o Tobie. Bo zdan redaktorow nalezy sluchac, a upieranie sie przy swoim stanowisku nie jest najlepsza metoda dla debiutujacego autora. To naprawde dziala i jest korzystne dla utworu.weddy pisze:No i przede wszystkim zdecydowanie staję w obronie mojego wydawcy przed zarzutami Gustawa. Toczyłem zażarte boje o kształt wielu zdań i jeśli jakiś zaimeczek kogoś razi - to wyłącznie moja wina, a nie pani redaktorki.
Howgh!
Howgh.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!