Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Moderator: RedAktorzy
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Z rozmów na Twitterze:
Tomasz Terlikowski komentując posłankę Pawłowicz i jej uwagę o fladze UE:
Dumny naród eksponuje swoją flagę, a nie symbole organizacji, która dziś jest, a jutro jej nie będzie, i której jedynym spoiwem jest kasa.
Stanisław Kania:
Pan też jest przeciwnikiem sejmowego krzyża?
:D:D:D
link
Tomasz Terlikowski komentując posłankę Pawłowicz i jej uwagę o fladze UE:
Dumny naród eksponuje swoją flagę, a nie symbole organizacji, która dziś jest, a jutro jej nie będzie, i której jedynym spoiwem jest kasa.
Stanisław Kania:
Pan też jest przeciwnikiem sejmowego krzyża?
:D:D:D
link
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Pamiętacie takie opowiadanie (jeszcze z czasów "Rakietowych dzieci", choć nie z tej antologii chyba) o dzieciakach ze stałym dostępem do centralnej bazy danych? Oto wizja się spełnia.
Ciekawe, czy zakończenie będzie tak samo optymistyczne.
A w ogóle, to wiem, co pisała ta dziewczyna, której notatek nie opublikowano. Też bym to napisała. :P
Ciekawe, czy zakończenie będzie tak samo optymistyczne.
A w ogóle, to wiem, co pisała ta dziewczyna, której notatek nie opublikowano. Też bym to napisała. :P
So many wankers - so little time...
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Czytając ten artykuł przypomina się opowiadanie Maszyna staje Forstera, bodajże z Drogi do science fiction. Ja tam nikomu aż tak źle nie życzę, ale wiecie co? Kiedyś im to pieprznie na kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin i naprodukuje kaleków w tym czasie. Stara gwardia (przedinternetowa i przedkomórkowa) się tylko utrzyma i będziemy mieli piękny mix Dnia Tryfidów z Gdzie dawniej śpiewał ptak i All Fool's Day na dokładkę. Ale będą jaja! :))))
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Ja chcę znać adres dilera autora tego artykułu, gdyż zaprawdę albowiem bez wątpienia czegoś się nawąchał. Światło PRAWDY świeci tylko odpowiednio przygotowanym.
Bękart żydowski na tronie Anglii cz. 1
Jest jeszcze cz. 2 i 3.
Bękart żydowski na tronie Anglii cz. 1
Jest jeszcze cz. 2 i 3.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
A ja to tylko chciałem zapodać, że wszedłem na Onet, kliknąłem sobie zakładkę Kultura, żeby sprawdzić, co tam w świecie kultury słychać. I czego się dowiedziałem? Ano, że "Nicki Minaj remiksuje "Boss Ass Bitch" oraz że "Miley Cyrus twierdzi, że jest wykorzystywana"... Cóż, jaki Onet, taka kultura.
Ludzie to faktycznie mają problemy:)) A już ten autor szczególnie! (bo rozumiem, że to on się nawąchał, a nie diler?:))nimfa bagienna pisze:Ja chcę znać adres dilera autora tego artykułu, gdyż zaprawdę albowiem bez wątpienia czegoś się nawąchał
Ostatnio zmieniony wt, 31 gru 2013 10:14 przez Juhani, łącznie zmieniany 1 raz.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20022
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Może ona jest kulturalnie wykorzystywana? Bo pewnie z kulturalnymi ludźmi miewa do czynienia, a ludzi kulturalni wszystko robią kulturalnie, nawet wykorzystują.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Piękne Nifencjo. Stąd już tylko krok do Reptalian. :)nimfa bagienna pisze:Ja chcę znać adres dilera autora tego artykułu, gdyż zaprawdę albowiem bez wątpienia czegoś się nawąchał. Światło PRAWDY świeci tylko odpowiednio przygotowanym.
Bękart żydowski na tronie Anglii cz. 1
Jest jeszcze cz. 2 i 3.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- nimfa bagienna
- Demon szybkości
- Posty: 5779
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 11:40
- Płeć: Nie znam
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Mnie jako żywo najbardziej przypadła do gustu część 2. Księżna Kate po lobotomii. I Royal Baby poczęte wskutek satanistycznego żydo-masońskiego rytuału.
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
-
- Laird of Theina Empire
- Posty: 3104
- Rejestracja: czw, 18 lis 2010 09:04
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Nie dziwię się - wszak to fantastyka:)
- Cordeliane
- Wynalazca KNS
- Posty: 2630
- Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Ja jestem albo introwertyczką, albo z innego pokolenia.Małgorzata pisze:Pamiętacie takie opowiadanie (jeszcze z czasów "Rakietowych dzieci", choć nie z tej antologii chyba) o dzieciakach ze stałym dostępem do centralnej bazy danych? Oto wizja się spełnia.
A właściwie to jedno i drugie naraz ;)
Właśnie wczoraj mi się przypomniało, jak trzy lata temu wyjeżdżałam na narty, akurat bez towarzystwa. Wygodne siedzenie w autokarze, kocyk, lampka, kindle, i to wspaniałe uczucie, że przez następne dziesięć dni nie będzie internetu (no może najwyżej gdzieś dorywczo, bo drogi) i nikt nie będzie niczego ode mnie chciał. Przez większość dnia tylko góry, śnieg i ja. Mmmm.
Czy może to już socjopatia?...
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.
- No-qanek
- Nexus 6
- Posty: 3098
- Rejestracja: pt, 04 sie 2006 13:03
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Ale miałaś:
a) kindla
b) góry
c) narty
To jednak co innego, niż 8 godzin bez form spędzania czasu.
Bo to, że wykluczyli wszystko poza książkami (i drukiem w ogólności) jest strasznie tendencyjne. Co za różnica czy film, czy książka, czy muzyka?
Ten fetyszyzm książek jest doprawdy nie do zniesienia. I te wszystkie pretensje do intelektualności czytania, brrr...
a) kindla
b) góry
c) narty
To jednak co innego, niż 8 godzin bez form spędzania czasu.
Bo to, że wykluczyli wszystko poza książkami (i drukiem w ogólności) jest strasznie tendencyjne. Co za różnica czy film, czy książka, czy muzyka?
Ten fetyszyzm książek jest doprawdy nie do zniesienia. I te wszystkie pretensje do intelektualności czytania, brrr...
"Polski musi mieć inny sufiks derywacyjny na każdą okazję, zawsze wraca z centrum handlowego z całym naręczem, a potem zapomina i tęchnie to w szafach..."
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Wkrótce zostaniesz zdiagnozowana jako "nieprzystosowana społecznie". :P
Będzie się na Ciebie nasyłać psychologów i innych terapeutów, bo odstajesz od normy. Może nawet trafisz w kaftanik bezpieczeństwa, sanitariusze założą Ci słuchawki i będziesz musiała słuchać najnowszych przebojów pop...
Znaczy, lepiej się przyznaj do uzależnienia... :X
Będzie się na Ciebie nasyłać psychologów i innych terapeutów, bo odstajesz od normy. Może nawet trafisz w kaftanik bezpieczeństwa, sanitariusze założą Ci słuchawki i będziesz musiała słuchać najnowszych przebojów pop...
Znaczy, lepiej się przyznaj do uzależnienia... :X
So many wankers - so little time...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20022
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Lampka czego, że tak niedyskretnie zapytam?Cordeliane pisze: Wygodne siedzenie w autokarze, kocyk, lampka, kindle,
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
No-qanek pisze:Ale miałaś:
a) kindla
b) góry
c) narty
To jednak co innego, niż 8 godzin bez form spędzania czasu.
Bo to, że wykluczyli wszystko poza książkami (i drukiem w ogólności) jest strasznie tendencyjne. Co za różnica czy film, czy książka, czy muzyka?
Ten fetyszyzm książek jest doprawdy nie do zniesienia. I te wszystkie pretensje do intelektualności czytania, brrr...
Nq, oni mogli robić wszystko - tylko nie wolno im było korzystać z żadnych form komunikacji. Jakichś chłopiec poszedł do wesołego miasteczka a drugi łaził po mieście - test nie był nakierowany na "wykrycie niechęci do czytania" i co za tym idzie klasyfikację dzieci jako niezdolnych do istnienia bez mediów społecznościowych:
Wychodzi na to, że te dzieci nie mogą funkcjonować bez permanentnego "bycia online".Artykuł pisze:Dzieciom w wieku 12-18 lat zaproponowano dobrowolne spędzenie 8 godzin w odosobnieniu. Każde z nich miało ten czas spędzić ze sobą, bez możliwości korzystania ze środków komunikacji (telefony komórkowe, internet). Nie wolno im było również włączać komputera, korzystać z gadżetów, z radia czy telewizora. Miały za to dostęp do całego szeregu innych, klasycznych zajęć tj.: pisanie, czytanie, rysowanie, itp.
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Re: Wyszperane - podesłane ver. 3.0
Patrząc na to, co napisałeś, i na to, co było w tekście, No-qanku, Twoje słowa zabrzmiały okrutnie pretensjonalnie... Paradoksalnie nawet. :PNo-qanek pisze: Ten fetyszyzm książek jest doprawdy nie do zniesienia. I te wszystkie pretensje do intelektualności czytania, brrr...
So many wankers - so little time...