Szpanowanie językami obcemi

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Małgorzata »

No, żeż! Nie wiem. Znając życie, pewnie odmiana się ujednoliciła do przymiotnikowej właśnie, więc jest i cna pani, i rzeka Cna, obie odmienne tak samo (w cnej/w Cnej). Choć na logikę powinna być różnica - rzeka powinna mieć odmianę rzeczownikową (w Cnie). Ale logika się nie liczy, liczy się uzus, wiadomo... :(((
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

Logika - skoro rosyjski jest językiem słowiańskim i fleksyjnym - nakazywałaby naśladować deklinację tamtejszą. Jeśli "kupajutsia wo Cnie", to powinniśmy też mówić, że w Cnie. Jeśli "wo Cnoj" - to trzeba by w Cnie. Ale przecież Tołstoj po rosyjsku odmienia się przymiotnikowo - a my jednak czytamy Tołstoja, nie Tołstego.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Małgorzata »

Nienienie, to nie logika, to kopiowanie struktury - że jak po rosyjsku przymiotnikowa odmiana, to po polsku też przymiotnikowa, chociaż według rodzimego wzorca. A jak sam wskazałeś, z Tołstojem nie wyszło, bo Tołstoj to rzeczownik bez charakterystycznej końcówki przymiotnikowej, więc... wiadomo, poszło rzeczownikiem, logicznie. :P

Alfi, może językiem rządzi jakaś kobieca logika? Bo mnie się zdaje, że to z Tołstojem jest jak najbardziej zabiegiem logicznym? :X
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Cordeliane
Wynalazca KNS
Posty: 2630
Rejestracja: ndz, 16 sie 2009 19:23

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Cordeliane »

Alfi, rozstrzygnij najpierw, czy byłam na wakacjach w Kudowej, czy w Kudowie, a potem będziemy się zastanawiać nad Cną ;)
Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until they speak.

Awatar użytkownika
Małgorzata
Gadulissima
Posty: 14598
Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Małgorzata »

Ale gdyby to miejsce nazywało się Rudna, to byłabyś na wakacjach w Rudnej... :(((
A w ogóle to ta Cna znaczy to samo, co nasza cna? Bo jak tak, to odmiana przymiotnikowa pójdzie jak nic - po bandzie i w ogóle.
So many wankers - so little time...

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

Cordeliane pisze:Alfi, rozstrzygnij najpierw, czy byłam na wakacjach w Kudowej, czy w Kudowie, a potem będziemy się zastanawiać nad Cną ;)
Podobno w Kudowie, tak jak w Częstochowie.
Małgorzata pisze:Ale gdyby to miejsce nazywało się Rudna, to byłabyś na wakacjach w Rudnej... :(((
A w ogóle to ta Cna znaczy to samo, co nasza cna? Bo jak tak, to odmiana przymiotnikowa pójdzie jak nic - po bandzie i w ogóle.
Cna w słownikach nie figuruje. W rosyjskim istnieją dwie formy przymiotnika: z końcówką -yj/-ij lub -oj w męskim, a -aja/-iaja w żeńskim, i taka skrócona, bez tych końcówek, tzn. w żeńskim zakończone na -a. Forma skrócona występuje zasadniczo w orzeczeniu imiennym (po czasownikach byt', stat', jawlat'sia), ale bywają odstępstwa od reguły. Cna nie ma końcówki -ja, co pozwalałoby podejrzewać, że to raczej rzeczownik, ale trudno mieć pewność.
Podejrzewam, że większość Rosjan miałaby z tym taki sam kłopot, jak większość Polaków z Małogoszczem.
Co do Rudnej - w polskim przekładzie książki Kathy Golsky Pod opieką przodków papuaska wieś Rulna odmieniana jest jak Rudna, czyli przymiotnikowo.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: nosiwoda »

To jak z tołstym żurnalem. Odmienia się, kurde.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

Zna ktoś ten język?

Potrze nostry, ki jesz en czałór, sąciewkaty si twej numię.
Owień twej rzeń.
Foca si twa włątać, komód en czału szyk i sur cierze.
Da nów odzej nostry pań kocidzany.
I dziemieć nów nostrze dziewta, komód i nu dziemiećmy swór dziewtorzór.
I nie endycz nosz en ciętaceń, uta liwra nosz dzie mału. Amen.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
nosiwoda
Lord Ultor
Posty: 4541
Rejestracja: pn, 20 cze 2005 15:07
Płeć: Mężczyzna

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: nosiwoda »

Pewnie jest to język polski. Tylko nie dzisiejszy.
"Having sons means (among other things) that we can buy things "for" those sons that we might not purchase for ourselves" - Tycho z PA

Awatar użytkownika
neularger
Strategos
Posty: 5230
Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
Płeć: Mężczyzna

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: neularger »

To jest "Ojcze nasz". Ale po jakiemu? Po staropolsku też chyba nie... Brak odpowiednich znaków. :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką.
- by Ebola ;)

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

To jest wenedyk. Sztuczny język romański z polską fonetyką i składnią.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

Mamihlapinatapai.
Piękne słowo, prawda?
W języku Yaghanów z Ziemi Ognistej (którym mówi już ponoć tylko jedna osoba) oznacza ono wymianę spojrzeń między dwiema osobami, którym zależy na zrobieniu czegoś, ale każda oczekuje, że weźmie się za to ta druga.
Takie słowo powinno istnieć w każdym języku, moim skromnym zdaniem.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

W hiszpańskojęzycznej części świata popularnymi imionami są różne "atrybuty" Matki Boskiej. Dolores od Matki Boskiej Bolesnej, Pilar od Matki Boskiej z Pilar (taka hiszpańska Częstochowa), Rosario od Matki Boskiej Różańcowej itp. Conchita to zdrobnienie od Concepción - (Niepokalane) Poczęcie.
Czy Conchita Wurst nie jest przypadkiem jakąś Marysią Kiełbasą, obchodzącą imieniny 8 grudnia?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

Awatar użytkownika
ElGeneral
Mistrz Jedi
Posty: 6089
Rejestracja: pt, 09 lis 2007 18:36

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: ElGeneral »

Ranyjulekdżizusmaryja! Alfi, zostaw to dziwadło. Kiedyś "takie cóś" można było oglądać, jak się poszło do cyrku i zajrzało do gabinetu osobliwości (ale człowiek robił to na własne ryzyko i sam ponosił koszty odruchu wymiotnego) a teraz mi to zapodają na chama w Onecie. Co za czasy!
Takie jest moje zdanie w tej materii, a oprócz tego uważam, że Kartagina powinna być zburzona.

Awatar użytkownika
Alfi
Inkluzja Ultymatywna
Posty: 19993
Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29

Re: Szpanowanie językami obcemi

Post autor: Alfi »

A znasz Babę o sześciu cyckach Młynarskiego?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.

ODPOWIEDZ