Raduj się kto może
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Raduj się kto może
Super! A takie fikuśne "Z" umie tym wyciąć na ubranku? :)))
A mnie Progenitura nauczył eksportowania fotek z komórki na komputer. Dzięki czemu moje wiekopomne projekty okładek (narysowane w notesie długopisem) trafiły do grafików. Już widzę ich miny. Bezcenne, to pewne*Widziałam, jak reagowali graficy, gdy im wcześniej pokazywałam moje "projekty" reklam. Ha!.
Bo ja umiem świetnie rysować... ludziki. :P
A mnie Progenitura nauczył eksportowania fotek z komórki na komputer. Dzięki czemu moje wiekopomne projekty okładek (narysowane w notesie długopisem) trafiły do grafików. Już widzę ich miny. Bezcenne, to pewne*Widziałam, jak reagowali graficy, gdy im wcześniej pokazywałam moje "projekty" reklam. Ha!.
Bo ja umiem świetnie rysować... ludziki. :P
So many wankers - so little time...
- hundzia
- Złomek forumowy
- Posty: 4054
- Rejestracja: pt, 28 mar 2008 23:03
- Płeć: Kobieta
Raduj się kto może
Nie da się. Musiałby szpadę złamać, co jest mało prawdopodobne, a i nawet, ubranka wytrzymują nacisk 800N, więc chyba się nie da :(Małgorzata pisze:Super! A takie fikuśne "Z" umie tym wyciąć na ubranku? :)))
Wzrúsz Wirúsa!
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
Wł%aś)&nie cz.yszc/.zę kl]a1!wia;túr*ę
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Raduj się kto może
My tu pitu-pitu, a tymczasem sonda NH zrobiła fotki Plutona i przesłała. I można oglądać.
Raduję się, bo dzięki takim wydarzeniom pamiętam, że kosmos to nie science-fiction. To rzeczywistość. Tylko taka dalsza. :)))
Raduję się, bo dzięki takim wydarzeniom pamiętam, że kosmos to nie science-fiction. To rzeczywistość. Tylko taka dalsza. :)))
So many wankers - so little time...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Raduj się kto może
Przyszły dwa SMS-y. Jakiś nieznany mi dobroczyńca użalił się nade mną, że nie chodzą do SPA, bo za drogo, a potem zaoferował zakup fotela masującego.
Aż się ciepło na sercu zrobiło od tej życzliwości. Są jeszcze dobrzy ludzie na tym podłym świecie. A ja już zaczynałem wątpić...
Aż się ciepło na sercu zrobiło od tej życzliwości. Są jeszcze dobrzy ludzie na tym podłym świecie. A ja już zaczynałem wątpić...
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Raduj się kto może
No, popatrz, Ty chyba budzisz w ludziach od mobilów jakieś pozytywne uczucia. Ode mnie tylko wołają, żebym naładowała konto, bo nici z SMS-ów. :)))
So many wankers - so little time...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Raduj się kto może
Sam nie wiem, czy to powinno być tutaj, czy w Narzekalni. Klasyczny przypadek szklanki do połowy pełnej/do połowy pustej. Ale bądźmy optymistami.
Po pięciu dniach walki z katarem i drapaniem w gardle odtrąbiłem zwycięstwo i pojechałem w góry. Podróż jak po maśle, wcale nie męcząca mimo dwóch przesiadek. Dopiero w nocy... Najpierw wszystko wskazywało na to, że przeziębienie wraca, potem nie mogłem zasnąć i doszedłem do wniosku, że pierwszy dzień trzeba będzie spisać na straty. Potem podjąłem męską decyzję: skoro i tak nie śpię, to wstanę, wsiądę do pierwszego busika na najbliższym przystanku i może akurat uda się połazić. No i wlazłem na Ćwilin podejściem od Gruszowca (tym najbardziej stromym) w czasie krótszym o trzy minuty od przewidzianego przez petetekowców. Po powrocie organizm dawał do zrozumienia, że nie jest zadowolony, ale po prysznicu zmienił zdanie.
Po pięciu dniach walki z katarem i drapaniem w gardle odtrąbiłem zwycięstwo i pojechałem w góry. Podróż jak po maśle, wcale nie męcząca mimo dwóch przesiadek. Dopiero w nocy... Najpierw wszystko wskazywało na to, że przeziębienie wraca, potem nie mogłem zasnąć i doszedłem do wniosku, że pierwszy dzień trzeba będzie spisać na straty. Potem podjąłem męską decyzję: skoro i tak nie śpię, to wstanę, wsiądę do pierwszego busika na najbliższym przystanku i może akurat uda się połazić. No i wlazłem na Ćwilin podejściem od Gruszowca (tym najbardziej stromym) w czasie krótszym o trzy minuty od przewidzianego przez petetekowców. Po powrocie organizm dawał do zrozumienia, że nie jest zadowolony, ale po prysznicu zmienił zdanie.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Raduj się kto może
Szklanki do połowy pełnej ciąg dalszy.
Wczoraj wieczorem dopadło mnie coś, co wyglądało jak ostry atak rwy kulszowej. Kiedy wychodziłem do WC, musiałem się trzymać ściany. Rano odkryłem, że przeszło bez śladu (kupa radości, jak u tego starozakonnego, który miał ciasne mieszkanie, więc za radą rabina kupił sobie kozę, a potem ją sprzedał i od razu miał więcej miejsca). Z tej radości nawet odnowiłem znajomość z gołoborzem pod Luboniem Wielkim.
Wczoraj wieczorem dopadło mnie coś, co wyglądało jak ostry atak rwy kulszowej. Kiedy wychodziłem do WC, musiałem się trzymać ściany. Rano odkryłem, że przeszło bez śladu (kupa radości, jak u tego starozakonnego, który miał ciasne mieszkanie, więc za radą rabina kupił sobie kozę, a potem ją sprzedał i od razu miał więcej miejsca). Z tej radości nawet odnowiłem znajomość z gołoborzem pod Luboniem Wielkim.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Siekierka
- Pćma
- Posty: 223
- Rejestracja: pn, 22 kwie 2013 18:38
- Płeć: Kobieta
Raduj się kto może
Jeej! Udało się, kota moja już zdrowa! Nie charczy, ( chyba, że przyjemnościowo), nie chrapie, nie dusi się! Jedno zwycięstwo za nami:)
Każdego dnia głupieję do reszty, ale i tak nie dogonię społeczeństwa
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Raduj się kto może
Przydreptało do mnie pismo informujące, że w związku ze zmianą oferty telewizji kablowej będę od października płacił o całe 22 gr (0,22 PLN) mniej.
I co ja zrobię z tym niespodziewanym bogactwem?
I co ja zrobię z tym niespodziewanym bogactwem?
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Beata
- Stalker
- Posty: 1814
- Rejestracja: wt, 10 wrz 2013 10:33
- Płeć: Kobieta
Raduj się kto może
Nie wiem, ale rozważ starannie sprawę, żeby się na głupstwa nie rozeszło. ;)
Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
Karl Popper
- neularger
- Strategos
- Posty: 5230
- Rejestracja: śr, 17 cze 2009 21:27
- Płeć: Mężczyzna
Raduj się kto może
Grzeszysz Alfi, wiesz?
To są dobre pieniądze - założysz lokatę gdzieś na 4% i za sto lat będziesz miał już 11 złociszy z groszami... :)
To są dobre pieniądze - założysz lokatę gdzieś na 4% i za sto lat będziesz miał już 11 złociszy z groszami... :)
You can do anything you like... but you must never be rude. Rude is being weak.
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
Ty, Margoto, niszczysz piękne i oryginalne kreacje stylistyczne, koncepcje cudne językowe.
Jesteś językową demolką. - by Ebola
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Raduj się kto może
A ja zostałam panią na włości. Znaczy, nie tylko posiadam kawałek ziemi, ale jeszcze od tej ziemi oficjalnie zapłaciłam PODATEK => teraz nie ma już odwrotu.
Podatek jest obłędny - dzwoniłam nawet do gminy, żeby się upewnić, czy nie zaszła pomyłka. Reakcja w pełni zrozumiała, ponieważ gmina wyliczyła, że należny jej podatek od właścicielki piędzi ziemi wynosi... aż 9,00 zł. Rocznie.
Na wszelki wypadek zapłaciłam przez internet, bo inaczej koszty przelewu mogłyby przekroczyć kwotę wzmiankowanego przelewu...
e... litróffka...
Podatek jest obłędny - dzwoniłam nawet do gminy, żeby się upewnić, czy nie zaszła pomyłka. Reakcja w pełni zrozumiała, ponieważ gmina wyliczyła, że należny jej podatek od właścicielki piędzi ziemi wynosi... aż 9,00 zł. Rocznie.
Na wszelki wypadek zapłaciłam przez internet, bo inaczej koszty przelewu mogłyby przekroczyć kwotę wzmiankowanego przelewu...
e... litróffka...
So many wankers - so little time...
- Alfi
- Inkluzja Ultymatywna
- Posty: 20009
- Rejestracja: pt, 10 cze 2005 10:29
Raduj się kto może
U nas posiadacze ziemscy zawsze byli uprzywilejowani. To znaczy od 1374r., kiedy Ludwik Węgierski z dynastii Andegawenów wydał przywilej koszycki.
A ja, posiadacz 20,66m.kw. na drugim piętrze, muszę płacić rocznie aż 17 PLN. I gdzie tu sprawiedliwość?
Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata,
przed ciosem niechaj tyran drży!
Ruszamy z posad bryłę świata!
Itd.
A ja, posiadacz 20,66m.kw. na drugim piętrze, muszę płacić rocznie aż 17 PLN. I gdzie tu sprawiedliwość?
Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata,
przed ciosem niechaj tyran drży!
Ruszamy z posad bryłę świata!
Itd.
Le drame de notre temps, c’est que la bêtise se soit mise à penser. (Jean Cocteau)
Hadapi dengan senyuman.
Hadapi dengan senyuman.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Raduj się kto może
Za posiadanie trochę większego metrażu piętro wyżej od Ciebie to muszę płacić ponad 75 zł.
Ale nic się nie martw, Alfi, żadne przywileje nie są wieczne. Kiedy postawię dom na tej piędzi ziemi, którą zaposiadłam, wtedy podatek będzie stosownie wyższy. Jeszcze nie wiem, jak wysoki, bo nie zrozumiałam wyjaśnień gminnej urzędniczki - podobno jakieś zniżki będą mi przysługiwać, o ile zrealizuję inwestycję w różne energooszczędne bajery, więc jest szansa, że stawka nie podskoczy mi stokrotnie.
Ten niski podatek jest przejściowy. Niestety. :(((
Ale nic się nie martw, Alfi, żadne przywileje nie są wieczne. Kiedy postawię dom na tej piędzi ziemi, którą zaposiadłam, wtedy podatek będzie stosownie wyższy. Jeszcze nie wiem, jak wysoki, bo nie zrozumiałam wyjaśnień gminnej urzędniczki - podobno jakieś zniżki będą mi przysługiwać, o ile zrealizuję inwestycję w różne energooszczędne bajery, więc jest szansa, że stawka nie podskoczy mi stokrotnie.
Ten niski podatek jest przejściowy. Niestety. :(((
So many wankers - so little time...
- Siekierka
- Pćma
- Posty: 223
- Rejestracja: pn, 22 kwie 2013 18:38
- Płeć: Kobieta
Raduj się kto może
Rodacy! Nadszedł dla mnie dzień wyzwolenia! Uwolniono mnie w końcu z Ciężkiego Białego Buta! Bez gipsu będę teraz śmigać jak młoda gazela!
Każdego dnia głupieję do reszty, ale i tak nie dogonię społeczeństwa