Geografia i genealogia, czyli jak dziada wołali i gdzie.
Moderator: RedAktorzy
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Harna
- Łurzowy Kłulik
- Posty: 5588
- Rejestracja: ndz, 05 mar 2006 17:14
Moi się po Wilnie i Lwowie włóczyli. O "kęsim" nic mi nie wiadomo, ale lwowski dorożkarz i aktor wśród przodków się znajdą ;-) Wschód mam we krwi, choć zwierzę wrocławskie jestem. Żadna siła mnie z Twierdzy nie ruszy.
Ellaine, jeśli ja zrozumiem Twój tekst, to znaczy, że zasługujesz na medal. Bo żadna gwara nie jest w stanie przebić się przez żelbeton wokół mej umysłowości ;-) Już prędzej nauczę się kanji.
Ech, Bebe, Tobie to dobrze... A mi się marzy język szwedzki...
Ellaine, jeśli ja zrozumiem Twój tekst, to znaczy, że zasługujesz na medal. Bo żadna gwara nie jest w stanie przebić się przez żelbeton wokół mej umysłowości ;-) Już prędzej nauczę się kanji.
Ech, Bebe, Tobie to dobrze... A mi się marzy język szwedzki...
– Wszyscy chyba wiedzą, że kicający łurzowy kłulik to zapowiedź śmierci.
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
– Hmm, dla nas znaczy coś całkiem odmiennego – szczęśliwe potomstwo...
© Wojciech Świdziniewski, Kłopoty w Hamdirholm
Wzrúsz Wirúsa!
- Ellaine
- Klapaucjusz
- Posty: 2372
- Rejestracja: sob, 25 lut 2006 22:07
- Płeć: Kobieta
No, nie wiem, jak uważasz... :) W sumie to ja też nie jestem ze Śląska, tzn. urodziłam się tu, mama stąd jest, ale przodkowie mojego ojca? Może też gdzieś po stepach białoruskich ganiali... A na pewno po łąkach, biorąc pod uwagę to, jak mam na nazwisko i co ono oznacza. Ale na pewno nie pisali w kanji i ja też nie będę.
Pierdół się napisał, śmieszny trochę... trzeba teraz popracować nad językiem i składnią. Ale mam na to, całe trzy dni. :)
Pierdół się napisał, śmieszny trochę... trzeba teraz popracować nad językiem i składnią. Ale mam na to, całe trzy dni. :)
Piękne kłamstwo? Uwaga! To już twórczość - S. J. Lec
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
Cudnie, fajnie i gites - gdy definitywnie odwalę kitę - J. Nohavica
Rękopis znaleziony w pękniętym wazonie
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Wcale mnie to nie dziwi. Moi późniejsi też siedzieli we Lwowie, w Buczaczu, w Tarnobrzegu... Ot, osiedli. A jak masz wschód we krwi, to zaciągać będziesz! :PHarna pisze:Moi się po Wilnie i Lwowie włóczyli. O "kęsim" nic mi nie wiadomo, ale lwowski dorożkarz i aktor wśród przodków się znajdą ;-) Wschód mam we krwi, choć zwierzę wrocławskie jestem. Żadna siła mnie z Twierdzy nie ruszy.
W Twierdzy to dość częste zjawisko...
So many wankers - so little time...
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Od najazdów tatarskich (czyli mongolskich) minęło juz paręset lat, ale po drodze trafiły się jeszcze wojenki z Tatarami, Kałmukami i wszelkiej maści Kozakami, a na koniec przyszła II wojna światowa i pochód Armii Czerwonej - wnioskuję, iż mieć koczowniczych przodków to w kraju naszem nie nowina - niewielu z nas takich nie ma zpaewne... Aczkolwiek w większości niechcianych...;-)Małgorzata pisze: Moi przodkowie popitalali przez stepy na konikach i wołali "kęsim!". I zapewne byli niepiśmienni... :))))
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
Ech, chcieli, nie chcieli mieć przodków, Flamenco - jaki wpływ na to mam? Wiem, bo z kronik rodzinnych wyczytałam (trudno uwierzyc, ale moja kuzynka prowadzi tę kronikę nadal!), że byli tacy Tatarzyni czy Kozacy. I ze wschodu do Twierdzy, konika na rower zmienilim, miast stepu przestrzeń wirtualna... :))))
A jak się rodzi w bólach, Slayu, to musi chłopczyk? :D
Spokojnie. Jeszcze czas...
A jak się rodzi w bólach, Slayu, to musi chłopczyk? :D
Spokojnie. Jeszcze czas...
So many wankers - so little time...
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11
- Dracool
- Ośmioł
- Posty: 676
- Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50
Po pierwsze to chciałem się pochwalić, że tekst napisany, wczoraj o 23,45 skończyłem (wiem bom specjalnie na zegarek spojrzał). Po drugie to moja rodzina, zarówno od strony matki jak i ojca pochodzi z Ukrainy... a ja w tym języku ani me ani be. Moi szanowni rodzice z resztąteż nie :P
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _
Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.
_ _ _ _ _ _ _ _
Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
No toś szczęściarz. Masz jakieś konkretne korzenie :D
A ja to taki kundelek. 1/4 z dzisiejszej Ukrainy, 1/4 dzisiejsza Białoruś, 1/2 dzisiejsze Mazowsze. Mieszkam na Wybrzeżu Słowińskim (na którym Słowińców nie ma już od 100 lat) wśród Ukraińców, Białorusinów, Kaszubów. I jak ja mam mieć jakieś tradycje regionalne? Echhhhhh.....
A ja to taki kundelek. 1/4 z dzisiejszej Ukrainy, 1/4 dzisiejsza Białoruś, 1/2 dzisiejsze Mazowsze. Mieszkam na Wybrzeżu Słowińskim (na którym Słowińców nie ma już od 100 lat) wśród Ukraińców, Białorusinów, Kaszubów. I jak ja mam mieć jakieś tradycje regionalne? Echhhhhh.....
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Dracool
- Ośmioł
- Posty: 676
- Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50
Wiem tylko tyle, że mój pradziadek ze strony ojca był wysiedlony. Nie wiadomo co robił nim osiadł w Polsce taka tajemnicza postać z niego była :D
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _
Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.
_ _ _ _ _ _ _ _
Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.
- flamenco108
- ZakuŻony Terminator
- Posty: 2229
- Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
- Płeć: Mężczyzna
Okej: 2/8 Rosjanin (zmieszany, ale nie znam szczegółów), 1/8 Niemiec, 4/8 Polak, 1/8 Hiszpan (chyba Asturia, brat znalazł nawet to miasteczko i był tam). Mieszkam w mieście założonym przez Czechów, zbudowanym przez Niemców i pruskich niewolników za polskie pieniądze, zamieszkałych historycznie głównie przez ludność niemiecką, żydowską, sporo Szwedów, Holendrów, Francuzów i, w ostatnich 200 latach, również Rosjan. Aktualnie ludzie, którzy się tu urodzili, stanowią może (ostrożnie licząc) połowę populacji. Tej znanej oficjalnie. Bo nikt szczegółowo nie policzył np. tzw. braci mniejszych, czyli Wietnamczyków, ale też naszych braci Słowian ze wschodu, którzy zasilają place budowy... Zabytki historyczne w tym mieście mają mniej lat niż główna komenda policji!kiwaczek pisze:No toś szczęściarz. Masz jakieś konkretne korzenie :D
A ja to taki kundelek. 1/4 z dzisiejszej Ukrainy, 1/4 dzisiejsza Białoruś, 1/2 dzisiejsze Mazowsze. Mieszkam na Wybrzeżu Słowińskim (na którym Słowińców nie ma już od 100 lat) wśród Ukraińców, Białorusinów, Kaszubów. I jak ja mam mieć jakieś tradycje regionalne? Echhhhhh.....
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.
- kiwaczek
- szuwarowo-bagienny
- Posty: 5629
- Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:54
No to ja mam większe szczęście co do MSD.
Mieszkam w mieście wybudowanym przez Polaków, za polskie pieniądze, w czasach polskiej niezależności. Miasto budowane w wielkim wysiłku ludzkim i końskim. Opróznionym przez Niemców, a potem zasiedlonym ponownie.
Może nie ma długiej historii miejskiej, ale za to jaką!!
No i przede wszystkim - jest miastem z którego można być dumnym i je kochać :D Co też czynię.
Mieszkam w mieście wybudowanym przez Polaków, za polskie pieniądze, w czasach polskiej niezależności. Miasto budowane w wielkim wysiłku ludzkim i końskim. Opróznionym przez Niemców, a potem zasiedlonym ponownie.
Może nie ma długiej historii miejskiej, ale za to jaką!!
No i przede wszystkim - jest miastem z którego można być dumnym i je kochać :D Co też czynię.
I'm the Zgredai Master!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
Join us young apprentice!
Jestem z pokolenia 4PiP i jestem z tego dumny!
- Małgorzata
- Gadulissima
- Posty: 14598
- Rejestracja: czw, 09 cze 2005 09:11