Bohaterowie, idole i inni

czyli nic konkretnego, za to do wszystkiego

Moderator: RedAktorzy

Awatar użytkownika
Claude
Sepulka
Posty: 39
Rejestracja: pt, 03 mar 2006 14:11

Post autor: Claude »

Claude Monet - za niezwykły sposób ukazywania świata
Jimmi Hendrix - za wirtuozerie gitary, której IMO nikt jeszcze nie dorównał
Al Pacino - za swoje postacie
Pan Józef K. i Winston Smith - za próbę (szkoda, że nadaremną) walki z systemem
Chwała Panu Bogu, Panu Bogu chwała,
Że się kościół spalił, a knajpa została.

Awatar użytkownika
Czarownica
ZakuŻony Terminator
Posty: 1495
Rejestracja: pn, 14 sie 2006 20:48

Post autor: Czarownica »

wampir Regis - za wszystko
Jaskier - za to coś
Robin Hood - miłość mego dziecięcego życia, a sentyment pozostał:))))
Zbigniew Herbert i Pan Cogito - osiem (jak do tej pory) lat znajomości z tymi panami musiało zostawić ślad jakiś. Czy tam piętno, czy coś...
edit:
Lord Ultor, Vesper - bo to nocarze, a nocarze, jak wiadomo, są wśród nas:P
<gollum bunny mode on> Świeże mięsssko, hyhyhyhy... Dopsie, dopsie... >:-] Tak, tak, trzeba pisssać, wysssyłać, tak, tak, trzeba, rozwijać sssię, tak, tak... Bałdzo dopsssie, ssskarby, dopsssie... <gollum bunny mode off> - by Harna

Awatar użytkownika
flamenco108
ZakuŻony Terminator
Posty: 2229
Rejestracja: śr, 29 mar 2006 00:01
Płeć: Mężczyzna

Post autor: flamenco108 »

Claude pisze:Jimmi Hendrix - za wirtuozerie gitary, której IMO nikt jeszcze nie dorównał
A słyszałeś Paco de Lucia?
Nondum lingua suum, dextra peregit opus.

Awatar użytkownika
Hipolit
Klapaucjusz
Posty: 2070
Rejestracja: śr, 08 cze 2005 21:09

Post autor: Hipolit »

flamenco108 pisze:
Claude pisze:Jimmi Hendrix - za wirtuozerie gitary, której IMO nikt jeszcze nie dorównał
A słyszałeś Paco de Lucia?
O tym panu, podobni jak o Alu di Meola i Johnie McLaughlin, to już raczej w wątku dla przeraźliwie starych ;)
Pozdrawiam
Hipolit
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Awatar użytkownika
kaj
Kadet Pirx
Posty: 1266
Rejestracja: śr, 28 wrz 2005 13:50

Post autor: kaj »

Steve Ray Vaugn i John Wiliams też radzą sobie z gitarą lepiej niz Hendrix. Choć nie używają do tego penisa.

Awatar użytkownika
Dracool
Ośmioł
Posty: 676
Rejestracja: śr, 19 kwie 2006 17:50

Post autor: Dracool »

To może ja się też podzielę. Tak pokrótce, bo dużo ich jestm tych idoli.

Kurt Cobain- za to, że do końca pozostał sobą.
Salvador Dali- za surrealizm, wąsy i "Dziennik geniusza".
Andy Anderson- z kreskówki "Świat według Ludwiczka", za jego niezrównane teksty i olbrzymie podobieństwo do mojego ojca.
Edward Nożycoręki- za wszystko...
Vincent Malloy- za to, że żył w świecie własnej ułudy i umarł, gdy odebrano mu marzenia.
Jestem egoistycznym libertynem, wyznającym absolutną wolność jedynie w odniesieniu do samego siebie.
_ _ _ _ _ _ _ _

Jak widzę optymistów, to mi się Armagedon w kieszeni otwiera.

Awatar użytkownika
Joanka
Sepulka
Posty: 90
Rejestracja: czw, 23 cze 2005 22:00

Post autor: Joanka »

Promotorka Moja Ulubiona. Strasznie za nią tęsknię...

Awatar użytkownika
Zanthia
Alchemik
Posty: 1702
Rejestracja: czw, 11 sie 2005 20:11
Płeć: Kobieta

Re: Bohaterowie, idole i inni

Post autor: Zanthia »

marcus pisze:Ludzie fikcyjni, jak najbardziej realni bliscy duszy i sercu. Z książek, życia codziennego, którymi się utożsamiacie. Mający wpływ na was i wasze czyny. Opiszcie ich jak i sytuacje, w których robili robią na was wrażenie. Za co są WIELCY?
To bylo na poczatku, a potem... Salvador Dali, Kurt Cobain, promotorka... *patrzy krzywo*
It's me - the man your man could smell like.

Awatar użytkownika
Gorgel-2
Klapaucjusz
Posty: 2075
Rejestracja: ndz, 12 cze 2005 23:04

Re: Bohaterowie, idole i inni

Post autor: Gorgel-2 »

Zanthia pisze:
marcus pisze:Ludzie fikcyjni, jak najbardziej realni bliscy duszy i sercu. Z książek, życia codziennego, którymi się utożsamiacie. Mający wpływ na was i wasze czyny. Opiszcie ich jak i sytuacje, w których robili robią na was wrażenie. Za co są WIELCY?
To bylo na poczatku, a potem...
Kubuś Puchatek -- jasno sprecyzowany cel w życiu i pogoda ducha.
Sherlock Holmes -- potrafił NIE WYKORZYSTAĆ wyników dedukcji, jeśli uznał, że będzie to słuszne.
Mustrum Ridcully -- bezpośredniość ;-).
Rincewind -- wspaniała orientacja oraz nieudawanie przed sobą kogoś, kim się nie jest.
"We made it idiotproof. They grow better idiots."

Awatar użytkownika
Joanka
Sepulka
Posty: 90
Rejestracja: czw, 23 cze 2005 22:00

Re: Bohaterowie, idole i inni

Post autor: Joanka »

Zanthia pisze:
marcus pisze:Ludzie fikcyjni, jak najbardziej realni bliscy duszy i sercu. Z książek, życia codziennego, którymi się utożsamiacie. Mający wpływ na was i wasze czyny. Opiszcie ich jak i sytuacje, w których robili robią na was wrażenie. Za co są WIELCY?
To bylo na poczatku, a potem... Salvador Dali, Kurt Cobain, promotorka... *patrzy krzywo*
No co, no co, przecież wyraźnie powiedziane, że o prawdziwych bohaterach też można. :)

Awatar użytkownika
Zanthia
Alchemik
Posty: 1702
Rejestracja: czw, 11 sie 2005 20:11
Płeć: Kobieta

Post autor: Zanthia »

Przepraszam, nie zauwazylam... ale sprzecznosc w dwoch pierwszych zdaniach stoi jak byk.

No to dodaje Ignacego Semmelweisa - za wysilek w uswiadomieniu ludziom bolesnej prawdy, choc kosztowala go ona wszystko, co w zyciu osiagnal.
It's me - the man your man could smell like.

Awatar użytkownika
lokje
Fargi
Posty: 468
Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32

Post autor: lokje »

Alfi właśnie mi przypomniał linkiem o Vladzie.
Elżbieta Batory- wpływowa nie tylko z racji urodzenia, zwyczajnie mądra była. no i przeszła do legendy.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów

Awatar użytkownika
Dabliu
ZakuŻony Terminator
Posty: 3011
Rejestracja: wt, 22 sie 2006 20:22
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dabliu »

lokje pisze:Alfi właśnie mi przypomniał linkiem o Vladzie.
Elżbieta Batory- wpływowa nie tylko z racji urodzenia, zwyczajnie mądra była. no i przeszła do legendy.
Zaintrygowałaś mnie. To znaczy... zasłynęła nie tylko z zamordowania ok. 600 młodych dziewcząt i kąpania się w ich krwi? Bo to mi się jakoś, niech to licho... z mądrością nie kojarzy ni trochu...

Awatar użytkownika
lokje
Fargi
Posty: 468
Rejestracja: sob, 11 mar 2006 00:32

Post autor: lokje »

ot, legenda strona 'potomka', ktory napisał niezłą książkę
i poszedł dalej.
Elizabeta była z jednej strony wytworem swoich czasów- bo strasznie krwawa ( jak i ten zakątek globu), z drugiej strony korespondowała z wielkimi epoki, którzy jakoś nic nie mieli przeciw. a to już na Oświecenie się zbierało... poczta działała.
oświecona sadystka. uznawana i szanowana powszechnie sadystka.
namu offutopu, namu offutopu, namu offutopu
Błogosławiona Lokje od Celofyzów

Awatar użytkownika
Cień Lenia
Zwis Redakcyjny
Posty: 1344
Rejestracja: sob, 28 paź 2006 20:03

Post autor: Cień Lenia »

Woland z Mistrza i Małgorzaty
Muto Kenji z Opowieści Rodu Otori
Anansi z Amerykańskich Bogów

ODPOWIEDZ